.
.
.
.
. .
. .
Polityka "miecza i krzyza." . Komancze w swej migracji z polnocy na poludnie dotarli do ziem zasiedlonych przez Hiszpanow. Byly to prowincje Teksas (hiszp. Tejas) i Nowy Meksyk (hiszp. Nuevo Mexico), ktore byly czescia Vice-Krolestwa Nowej Hiszpanii (ang: Viceroyalty of New Spain, hiszp: Virreinato de Nueva España). Same vice-krolestwo obejmowaly rozlegle obszary w Ameryce Polnocnej, w tym dzisiejsze amerykanskie stany Kalifornia, Nevada, Arizona i Utah. Tutaj sa mapki tego vice-krolestwa. Hiszpanie podbijali Ameryke przy pomocy "miecza i krzyza." Na ziemiach indianskich budowali misje dla misjonarzy i ksiezy i presidia (forty) dla zolnierzy. Wiele plemion indianskich dobrowolnie przyjelo chrzescijanstwo i wiele bylo do tego zmuszonych. Byly tez takie plemiona ktore nigdy nie byly zlamane przez Hiszpanow, na przyklad Komancze. Vice-Krolestwo Nowej Hiszpanii istnialo do 1821, kiedy to Meksyk i kilka innych krajow oglosilo niepodleglosc. Teksas, Kalifornia i Nowy Meksyk staly sie meksykanskimi prowincjami. . . W misjach mieszkali glownie misjonarze katoliccy i sluzba. Glownym budynkiem misji byl niewielki kosciol. Inne budynki to magazyn, kuchnia, pomieszczenia dla osob religijnych, pomieszczenia dla sluzby, itd. Naookolo misji czesto obozowali przyjaznie nastawieni Indianie. Jesli misja stala na obszarach zamieszkalych przez wrogich Indian wtedy budynki otaczano obronnym murem. W niektorych misjach stacjonowal niewielki garnizon wojskowy. . . Presidio bylo niewielkim fortem dla zolnierzy armii hiszpanskiej i oddzialow poszczegolnych prowincji. Ze wzgledu na wyzszy poziom bezpieczenstwa, wokol presidio powstaly osiedla osadnikow oraz rancza na ktorych hodowano bydlo i owce. W latach 1700-ych kawalerzysta w Ameryce Polnocnej (tzw. Soldado de Cuera) byl uzbrojony w lance, tarcze, i karabinek. Jako oslona sluzyla kamizelka (bez rekawow) zrobiona z grubej, specjalnie wyprawionej skory. Byla ona lzejsza od pancerza uzywanego w tym czasie w Europie i chronila przed indianskimi strzalami. Owy konny zolnierz nosil takze kapelusz i ostrogi. .
Prowincje graniczne:
W gorzysto-wyzynnym Nowym Meksyku (hiszp: Nuevo Mexico) odkryto miedz, srebro i nawet nieco zlota. Swietnie rozwijala sie hodowla owiec. Najwiekszym miastem bylo Santa Fe, na ilustracji -->. Teksas (hiszp: Tejas) byl nieco pozniej - i nie tak intensywnie - kolonizowany jak Nowy Meksyk. Wiekszosc obszaru tej prowincji stanowily rowniny, ktore okazaly sie swietnymi pastwiskami dla bydla. Stada te tak sie rozrosly ze najwieksze z nich liczyly po kilka tysiecy sztuk. Najwiekszym miastem hiszpanskiego Teksasu bylo San Antonio. W 1781 w Teksasie mieszkalo prawie 4.000 Hiszpanow. .
W latach 1540–1542 ekspedycja prowadzona przez Francisco Vásquez de Coronado przeszla przez ziemie Komanczow i Apaczow.
|
. Pierwsze spotkania Komanczow z Hiszpanami byly w wiekszosci przyjazne. Oczywiscie jak sie nadarzala okazja to mlodzi wojownicy kradli kolonistom konie czy muly. Ale wiekszosc Komanczow byla zainteresowana wymiana handlowa. A to bylo mozliwe w okresie pokoju a nie wojny. Hiszpanie mieli znacznie wiecej do zaoferowania Komanczom niz ich indianscy sasiedzi. .
Komancze oznajmili ze chca zyc w przyjazni z . 1706 - pierwsza oficjalna wzmianka o Komanczach w Nowym Meksyku. 1734 - Komancze zawitali oni do Teksasu i oznajmili ze sa jak najbardziej pokojowo usposobieni do Hiszpanow. Dodali ze tylko szukaja Apaczow aby ich zabijac. 1740 - Komancze kupuja kilka sztuk broni palnej od handlarzy francuskich.
1743 - Komancze docieraja do centralnego Teksasu.
1750 - handlarze francuscy kupuja konie od Komanczow. .
Misjonarze byli zgorszeni Co prawda misjonarze hiszpanscy nawrocili na chrzescijanstwo kilka grup Indian w Nowym Meksyku, w tym nieco Apaczow, ale nie bylo wsrod nich Komanczow. Misjonarze byli mocno zgorszeni zachowaniem sie tych ostatnich podczas wizyt handlowych w Taos w Nowym Mexyku. Fray Andres Varo pisal: "[Komancze] ... zbieraja sie na rynku i oferuja jencow na sprzedaz. Jesli jencem jest kobieta to jest ona najpierw gwalcona przez jej wlasciciela na oczach wszystkich [w tym katolikow]. Potem wojownik mowi do kupujacego: teraz mozesz ja wziac - teraz jest dobra." (ang: Now you can take her - now she is good). .
Karne ekspedycje przeciw Komanczom. . 1716 - latem Komancze i Utahowie odwiedzili osiedla hiszpanskie na polnoc od Santa Fe w celach handlowych. Hiszpanie jednak zaatakowali ich i wzieli pewna ilosc jencow, ktorych nastepnie sprzedali do pracy w kopalniach w prowincji Nueva Viscaya. 1717 - Apacze Jicarilla skryli sie w gorach Nowego Mexyku aby uniknac atakow ze strony polaczonych sil Komanczow i Utahow. Jicarilla byli w tamtym okresie sojusznikami Hiszpanow. Hiszpanie wiec zorganizowali ekspedycje karna pod wodza Padilli. Padilla znalazl i zaatakowal duza wies Komanczow w zachodniej Oklahomie. Walka byla dluga ale nierowna jako ze Komancze mieli niewiele koni i byli slabo uzbrojeni w bron palna. Hiszpanie zdobyli az 700 jencow (zapewne przesadzona liczba).
1719 - Komancze zorganizowali pierwszy wiekszy atak na Hiszpanow. Jego celem bylo zdobycie koni w osiedlach polozonych w dolinie rzeki Rio Grande w Nowym Meksyku. Prawdopodobnie Utahowie takze uczestniczyli w owych atakach. Hiszpanie wyslali zolnierzy, ktorzy przeczesali teren az do miasteczka Peublo Colorado ale nie znalezli wiosek wrogich Indian.
1740 - w tym wlasnie roku Komancze weszli w posiadanie kilku sztuk broni palnej.
1742 - Hiszpanie zorganizowali kolejna wyprawe wojskowa przeciwko Komanczom. 1745 - Gubernator Nowego Meksyku, Joaquin Codallos, zostal zmieniony na stanowisku przez Cachupin'a. Tomás Vélez Cachupín oglosil ze priorytetem jego polityki bedzie uregulowanie problemu Komanczow. Nakazal on otoczenie palisadami miasteczek Pecos i Galisteo. Pobudowano tez wiezyczki obserwacyjne i wzmocniono bramy. Rownoczesnie nowy gubernator pragnal zawrzec pokoj z Komanczami i Utahami. .
Kleska Komanczow na Llano Estacado. . 1746 - Komancze zaatakowali miasteczko Pecos i spustoszyli cala okolice.
1750 - Komancze ponownie zaatakowali Pecos.
1751 - Dochodzi do trzeciego ataku Komanczow na miasteczko Pecos. 1752 - na wiosne delegacja wodzow przybyla do Taos i domagala sie spotkania z gubernatorem Nowego Meksyku. Ten zaprosil ich na rozmowy do Santa Fe. Wodz Niedzwiedz (ang: The Bear, hiszp: El Oso) przeprosil gubernatora za ataki na osiedla i kradzieze koni. Wyrazil tez chec zawarcia pokoju. Gubernator ze swojej strony wydal zakladnikow i rozdal prezenty. Przez reszte roku bylo spokojnie, doszlo tylko do kilku potyczek miedzy Komanczami i Utahami. .
Zwyciestwa Komanczow nad Hiszpanami w Teksasie. . 1757 - Apacze Lipan zasugerowali Hiszpanom zbudowanie misji w Teksasie. Religijnym Hiszpanom nie trzeba bylo tego dwa razy powtarzac. Misja powstala ale wkrotce okazalo sie ze lezy ona na ziemi spornej ! Rozjuszeni Komancze zaprosili wiec na wyprawe wojenna Indian Wichita i wspolnymi silami zaatakowali Hiszpanow. Misjonarze zostali zmasakrowani a misja zostala spalona. Nowo powstale miasteczko zostalo ostrzelane.
1758 - w Marcu 1.000-2.000 wojownikow Komanczow, Tonkawa i Wichita uzbrojonych w lance, luki i kilkadziesiat francuskich muszkietow, zaatakowalo hiszpanska misje w San Saba Presidio. Kilku wojownikow mialo na sobie metalowe napiersniki, kilku innych nosilo helmy. Wodz tej wyprawy byl ubrany w mundur oficera (ktory zapewne otrzymal w darze od Francuzow lub Hiszpanow).
1758 - w Sierpniu znany hiszpanski pulkownik Parrilla zebral 360-500 zolnierzy federalnych, ochotnikow, lokalnych oddzialow, 134 Apaczow i 42 innych Indian, i wyruszyl na polnoc w poszukiwaniu Komanczow. Nad doplywem rzeki Brazos, Clear Fork, natrafiono na wioske Tonkawa, ktora zniszczono. Czesc Indian zostala albo zabita albo wzieta w niewole, a czesc zdolala uciec. Nastepnie ekspedycja dotarla nad rzeke Czerwona w polnocnym Teksasie gdzie natrafiono na kilka wiosek Komanczow i Wichita. Polaczone sily hiszpansko-indianskie zaatakowaly wioske Wichita, ktora byla otoczona palisada. Ponadto sami Wichita, jako posrednicy handlowi, byli dosc dobrze uzbrojeni w bron palna. Wichita nie wyszli w pole ale otworzyli ogien zza palisady.
.
. 1759 - oddzial hiszpanski zaskoczyl i rozbil grupe Komanczow i Indian Wichita nad Rzeka Czerwona. Hiszpanie zdarli skalpy z glow poleglych wrogow, ktore po powrocie uroczyscie pokazano zebranemu tlumowi.
1760 - latem w Taos w Nowym Meksyku, spotkali sie w celach handlowych Hiszpanie i przedstawiciele okolicznych
plemion indianskich. Oprocz typowych towarow byly tam takze wystawione przez Hiszpanow ... 24 skalpy indianskie. Na poczatku Komancze nie wiedzieli czyje to skalpy, ale wkrotce tajemnica sie wyjasnila. Byly to sa skalpy zdjete z glow ich pobratymcow. .
Polaczone sily Hiszpanow i Utahow .
1761 - w grudniu jedna z wiosek Komanczow (58 tipi) przybyla do Taos w Nowym Meksyku aby wymienic lub sprzedac jencow, ktorych pojmali w ostatnich miesiacach. Wkrotce jeszcze jedna wioska przybyla. Tymczasowy gubernator Portillo Urrisola chetnie spotkal sie z 10 wyslannikami indianskimi aby omowic szczegoly transakcji.
. .
1762 - po tym jak Gubernator Cachupin zostal wybrany na druga kadencje, nakazal aby wypuscic na wolnosc 67 kobiet Komanczow. Uradowani Indianie wyslali 9 wodzow z podziekowaniami. Przybyli oni niosac wielki drewniany krzyz, a w dodatku kazdy mial na szyji zawieszony maly krzyzyk. To sie Hiszpanom bardzo podobalo. Niepodobalo im sie jednak to, ze kazdy wodz byl uzbrojony po zeby.
1766 - w styczniu ok. 400 Komanczow zaatakowalo San Lorenzo. Osiedle zostalo zniszczone a obozujacy niedaleko Apacze Lipan rzucili sie do ucieczki. Wracajacy z lupami Komancze wpadli w zasadzke przygotowana przez oddzial zolnierzy wzmocniony armatka. Wojownicy poniesli dosc ciezkie straty. 1768 - we wrzesniu, w nieudanym ataku na miasteczko Ojo Caliente w Nowym Meksyku zginelo 21 z 24 wojownikow Komanczow. W pazdzierniku wiec przybylo do Ojo Caliente ok. 500 Komanczow aby zemscic sie za te porazke. Niestety juz w pierwszej salwie Hiszpanie zabili wodza, co zostalo odczytane przez Indian jako zly znak. Komancze zrezygnowali z kontynuowania ataku.
1771 - w grudniu Komancze przeprowadzili 6 lupiezczych rajdow w Nowym Meksyku. Spalono kilkanascie budynkow, uprowadzono jencow i zdobyto wiele koni. Po kazdym z tych rajdow Komancze wysylali karawane z lupami do Toas gdzie miejscowi Hiszpanie kupowali rzeczy zdobyte przez Indian na ich wspolrodakach.
1772 - w styczniu Hiszpanie pojmali 7 kobiet Komanczow i zabrali je do San Antonio w Teksasie. Gubernator Vicencio postanowil uzyc je jako zakladniczki. Wodz Wschodnich Komanczow zostal powiadomiony ze jesli jego wojownicy nie zaprzestana rajdow w Teksasie to zakladnicy zostana straceni. Kila tygodni pozniej delegacja Indian zjawila sie w San Antonio. (Wiekszosc z nich to rodziny i przyjacile przetrzymywanych kobiet.)
.
Komancze sieja spustoszenie w Nowym Meksyku. .
1772 - Komancze zaatakowali, juz chyba po raz 4-ty, miasto Pecos w srodkowym Nowym Meksyku.
W owym czasie Pecos liczylo prawie 1.000 mieszkancow ale wskutek licznych atakow indianskich liczba ta spadla az o polowe.
Reszta mieszkancow albo przeniosla sie do wiekszych miast (Santa Fe i Albuquerque) albo wrocila do Meksyku.
1773 - Komancze jeszcze bardziej sie uaktywnili w Nowym Meksyku.
Np. miasteczko Picuris bylo atakowane 5-krotnie (!), a Galisteo 4-krotnie.
Okolo 500 wojownikow ponownie zaatakowalo Pecos. Tym razem mieszkancy nie dali sie zaskoczyc i doszlo do krotkiego oblezenia. To jednak wystarczylo aby zniechecic napsatnikow, ktorzy oczekiwali lupow a nie walki.
.
Polaczone sily Hiszpanow i Indian Pueblo .
1774 - w bitwie niedaleko Spanish Peaks (pol: Hiszpanskie Szczyty) po stronie hiszpanskiej dowodzonej przez Don Carlosa Fernandeza wzielo udzial 600 (!) zolnierzy, osadnikow i sprzymierzonych Indian Pueblo. Wielka wioska Komanczow byla ulokowana na obszarze wyzynnym i czesciowo zalesionym. Niektore zrodla mowia o kilku wioskach polozonych niedaleko siebie.
.
Lupiezcze rajdy Komanczow. . Ku rozczarowaniu Hiszpanow porazka pod Spanish Peaks nie powstrzymala Komanczow ani od najazdow na Nowy Meksyk, ani na Teksas. Gubernator Mendinueta pisal do vice-krola ze tylko w ciagu dwoch miesiecy 1774 roku Komancze dokonali 5 lupiezczych rajdow.
Na poczatku pierwszego rajdu, 20 czerwca, Komancze zabili 20 osob w La Cienega, a
22 czerwca zabili 2 przyjaznych Hiszpanom Indian niedaleko miasteczka Picuris. Na drugi dzien zabrali stado koni nalezace do mieszkancow Nambe.
1777 - latem Komancze zaatakowali osiedla w Nowym Meksyku.
1777-78 - Komancze kilkakrotnie najechali ziemie Navahow i osiedla hiszpanskie w dolinie Ojo Caliente na zachod od Rzeki Rio Grande w Nowym Meksyku. 1777-84 - Komancze takze zintensyfikowali ataki w Teksasie. Oprocz nich aktywni byli Apacze Lipan, Caddo, i Indianie Wichita. Wskutek tych atakow hiszpanska ludnosc Teksasu spadla z 3.103 do 2.828 osob. Wladze w Teksasie byly zainteresowane podjeciem rozmow pokojowych z Komanczami i Wichita.
1778 - w dniu 3-go czerwca Komancze zabili 30 osob w Tome, w prowincji Nowy Meksyk. 1778 - w maju delegacja pokojowa Komanczow przybyla do miasteczka Bucareli nad rzeka Trinity we wschodnim Teksasie. Hiszpanie jednak wzieli ich za wrogich Indian i otworzyli ogien. W jego wyniku kilku Komanczow zostalo zabitych. Jak sie tylko o tym dowiedzieli ich wspolplemeincy doszlo do walk. Komancze zaatakowali i zniszczyli Bucareli, a jego mieszkancy zostali zabici i wzieci do niewoli. Gubernator Cabello obawial sie ze nastepnym celem Indian beda misje i rancza polozone wokol San Antonio. Bylo to ekonomiczne i polityczne serce Teksasu. 1779 - po tym jak jeden z mieszkancow Tome nie zgodzil sie na oddanie swojej corki dla wodza Komanczow, miasteczko o malo nie zostalo zmiecione z powierzchni ziemi. Wiekszosc mezczyzn Tome albo zginela albo zostala ranna w walce z Indianami. .
.
1779 - Hiszpanie organizuja kolejna potezna wyprawe przeciwko Komanczom. Jej dowodca jest Anza, a jego sily skladaja sie z 500 zolnierzy i 200 Utahow i Apaczow Jicarilla. Nad rzeka Fountain Creek Anza natrafil na wioske Komanczow skladajaca sie z 120 tipi.
1780 - w styczniu oddzial wojska i mieszkancy Bexar zaatakowali Komanczow wracajaca z wyprawy przeciwko Apaczom Lipan. Komancze obozowali nad rzeka Guadelupe. Hiszpanie zabili 9 wojownikow i zabrali z pola bitwy strzaly, lance i kilka pioropuszow. Kilka miesiecy pozniej w odwecie wielka grupa wojownikow Komanczow zaatakowala rancza polozone nad Guadelupe. 1780-81 - wyprawy wojenne Komanczow we wschodnim Teksasie spowodowaly ze tamtejsi wlasciciele rancz zaniechali przepedu bydla na wschod, do osiedli nad rzeka Mississippi zamieszkalych przez francuskich osadnikow.
1781 - w grudniu gubernator Teksasu, Cabello, dowiedzial sie o wiosce Komanczow (80 osob) nad rzeczka Medina, na polnoc od Bexar. Zolnierze i mieszkancy miasteczka zaatakowali wioske zabijajac 18 wojownikow i wodza. Pod oslona wojownikow kobiety i dzieci schronily sie na pobliskich wzgorzach. Hiszpanie zdarli piorpusz z rogiem z glowy wodza i jego koszule ozdobiona licznymi skalpami i zabrali do miasteczka jako trofea. .
Komancze zawarli pokoj z Teksasem . 1783 - Komancze majac az 5.000 wojownikow stali sie potega na poludniowych preriach. Hiszpanie bardzo sie z nimi liczyli.
1785 - gubernator Teksasu, Domingo Cabello, wyslal Vial'a i Chaves'a do Indian Wichita aby ci skontaktowali sie z Komanczami. W sierpniu zlokalizowali oni duza wioske Komanczow nad rzeka Czerwona (ang: Red River). Jak tylko Hiszpanie i Wichita zblizyli sie do wioski ok. 200 uzbrojonych i sformowanych w dwie linie wojownikow wyjechalo aby ich powitac.
Indianie ucztowali i dyskutowali wokol ognisk nad propozycjami pokojowymi. W nocy z daleka bylo widac na prerii setki ognisk i slychac bylo bicie bebnow. Byly to szczesliwe dni Komanczow. Wsrod zebranych Indian byli m.in. Zelazna Koszula (ang: Iron Shirt, hiszp: Camisa de Hierro) i Ogolona Glowa (ang: Shaved Head, hiszp: Cabeza Rapada). W ciagu nastepnych dni Vial i Chaves kilkakrotnie spotkali sie z wodzami oraz rozdali liczne prezenty. Hiszpanie chcieli nie tylko aby Komancze zaprzestali atakow na osiedla, ale takze zeby kontynuowali wojne z Apaczami. Nie wiadomo mi czy chodzilo o Mescalero, Chiricahua, Jicarilla czy Lipan Apaczow. Po dlugiej, calonocnej naradzie Zelazna Koszula, Ogolona Glowa, i inni wodzowie jednoglosnie zgodzili sie na propozycje Viala i Chavesa. Dwa dni potem Vial i Chaves wyruszyli w droge powrotna do San Antonio. Towarzyszylo im trzech wodzow Komanczow. Rozmowy w San Antonio trwaly trzy tygodnie zanim oficjalnie podpisano traktat. Wodzowie otrzymali w darze 3 pancerze i 3 flagi hiszpanskie. Na jesieni przybylo kilku innych wodzow Komanczow i ci takze otrzymali prezenty: zywnosc i kilku niewolnikow (Apaczow Chiricahua ktorzy dostali sie do hiszpanskiej niewoli w Sonorze. Z tych Chiricahua wywodzili sie Geronimo i Victorio.) Ku radosci Hiszpanow Wschodni Komancze zgodzili sie porozmawiac z zachodnimi i polnocnymi szczepami aby ci tez zaprzestali atakow na Nowy Meksyk. Hiszpanie nalegali aby zarowno pokojowi jak i wrodzy wodzowie dogadali sie miedzy sobo i wyslali jednego wodza na negocjacje.
Wiele grup reprezentujacych zachodnich i polnocnych Komanczow (ponad 600 tipi !) zebralo sie w Big Timbers nad rzeka Arkansas aby znalezc wspolne stanowisko wobec Hiszpanow. W koncu wybrano wodza Zachodnich Komanczow o imieniu Pancerz aby przewodniczyl delegacji indianskiej.
.
Komancze zwrocili sie do Nawahow: .
1786 - wiesci o rokowaniach pokojowych miedzy Nowym Meksykiem a Komanczami dotarly do Utahow.
Utahowie, sosjusznicy Hiszpanow, udali sie natychmiast do Santa Fe z protestem. Spotkali sie z gubernatorem Juan Bautista de Anza Bezerra Nieto i przez 4 godziny probowali go przekonac aby zmienil zdanie. Anza ze swej strony zaprosil ich aby zostali w Santa Fe az do przybycia delegacji Komanczow.
.
Komancze jada do Chihuahua gdzie uroczyscie .
1786 - w listopadzie gubernator Juan Bautista de Anza Bezerra Nieto odwiedzil wielka wioske Komanczow gdzie wybrano Pancerza na naczelnego wodza. Wodza nie wszystkich Komanczow ale tych majacych do czynienia z Hiszpanami w Nowym Meksyku. .
Hiszpanie i Komancze wspolnie . Wg. zyczen gubernatora Anzy Komancze zorganizowali kilka wypraw wojennych przeciwko Apaczom Lipan i Apaczom Mescalero, ktorzy atakowali Hiszpanow. W tych wyprawach takze uczestniczyli Indianie Wichita i sami Hiszpanie. Niestety na jesieni lubiany przez Komanczow Anza zostal przeniesiony z Nowego Meksyku do prowincji Sonora, gdzie problemem byli Apacze Chiricahua, Pimowie i Nawahowie. 1787 - w wyniku suszy zarowno Hiszpanie w Nowym Meksyku jak i Komancze byli w trudnej sytuacji. Hiszpanie podzielili sie resztka kukurydzy ze swymi sojusznikami, a Komancze pozwolili Hiszpanom polowac na bizony. W latach 1787 i 1788 Komancze i Hiszpanie zorganizowali co najmniej 5 wspolnych wypraw przeciwko Apaczom Chiricahua i zniszczyli im kilka wiosek. 1789 - polaczone sily Komanczow i Hiszpanow pokonaly Apaczow Lipan w kilku potyczkach. Lipani, podobnie jak wschodni Apacze Chiricahua, poprosili Hiszpanow o zawarcie pokoju i ochrone przed Komanczami. Czesc Lipanow schronila sie w gorach, w ktore Komancze jako kawalerzysci niechetnie sie zapuszczali. .
. Kiedy wydawalo sie ze Apacze Lipan zostano wymazani z powierzchni ziemi, epidemia ospy wybuchla wsrod Komanczow. Setki osob umiera. Widzac oslabienie Komanczow, Hiszpanie opuszczaja ich i sprzymierzaja sie z Apaczami. 1790 - w styczniu polaczone sily Hiszpanow, Apaczow Mescalero i Apaczow Lipan pokonaly Komanczow w bitwie nad potokiem Soldedad Creek, na zachod od San Antonio w Teksasie. Kapitan Juan de Uvalde (Ugalde ?) rozbil Indian w szeregu potyczek w kanionach lezacych na polnoc od gornego biegu Rzeki Nueces. (Niedaleko miejsca gdzie dzis miesci sie miasto Uvalde.) Ta porazka oraz wyniszczajaca epidemia ospy spowodowala okresowy spadek ilosci atakow Komanczow na Hiszpanow i Apaczow. .
Walki w Teksasie i proby dogadania sie. . 1799 - pierwsza wzmianka o wyprawie Komanczow poza rzeke Rio Grande gdzie zabili 7 Hiszpanow i 8 Apaczow Lipan. 1801 - niedaleko San Antonio w Teksasie, Hiszpanie zabili syna wodza Blanco, od Polnocnych Komanczow, ktorzy zapuscili sie w tamte rejony. W nastepnym roku wojownicy Blanco zaatakowali grupe polujacych na prerii Hiszpanow. Hiszpanie zrezygnowali z polowania i ruszyli w strone San Antonio. Po drodze jeszcze napotkali pojedynczego Komancza, ktorego zabili i oskalpowali. Przy wjezdzie do San Antonio owy skalp zostal triumfalnie zaprezentowany mieszkancom. 1803 - grupa Komanczow liczaca ponad 1.100 mezczyzn, kobiet i dzieci odwiedzila San Antonio w celach handlowych. 1805 - w marcu 33 wodzow i 200 wojownikow zjawilo sie u hiszpanskiego gubernatora Teksasu i zaoferowala swe uslugi w razie gdyby doszlo do wojny z USA. 1806 - ponad 2.000 Komanczow (mezczyzn, kobiet i dzieci) odwiedzilo San Antonio i Nacogdoches we wschodnim Teksasie w celach handlowych. Komancze oferowali konie, skory bizonie i jencow Apaczow. Najchetniej kupowali przedmioty wykonane z metalu, np. noze, siekierki, itd. Podczas spotkania Hiszpanie obdzielili wodzow licznymi prezentami. W zamian wodzowie zobowiazali sie zaprzestac atakow. Wkrotce wodz Sargento, od Polnocnych Komanczow, objechal prawie cala Komanczerie zachecajac swych pobratymcow do pokojowego nastawienia i do oddania skradzionego Hiszpanom bydla i koni. Na ile jego akcja zakonczyla sie sukcesem nie jest mi wiadomo. 1807 - Komancze spotykaja sie w Natchitoches w Luizjanie, z wyslannikami wladz amerykanskich. 1810 - w maju Komancze zaatakowali rancza nad rzeka San Saba w Teksasie. W lipcu atakowali rancza niedaleko San Marcos i Laredo nad rzeka Rio Grande, oraz Monclova. Okolo 300 koni zostalo zabrane z La Bahia. Nastepnie Komancze zaatakowali kilka rancz polozonych nad rzekami Rio Grande i Nueces. Hiszpanie uwazali ze wiekszosc tych atakow byla dzielem wojownikow wodza Chihuahua. Czesc zdobytych koni Indianie sprzedali dwom handlarzom amerykanskim obozujacym nad rzeka Colorado. .
. 1810 - wladze hiszpanskie przeznaczyly prawie 4.000 pesos na prezenty dla Indian, w tym dla 1.300 Komanczow ktorzy przybyli do San Antonio w celach pokojowych. Ponad 200 Hiszpanow wyruszylo z Taos w Nowym Meksyku w kierunku rzeki Arkansas aby spotkac sie z Polnocnymi (i prawdopodobnie z Zachodnimi) Komanczami w celach handlowych. Jakkolwiek wodz wojenny Wschodnich Komanczow, El Sordo (Gluchy), nie zgodzil sie na pokojowa polityke wobec Hiszpanow i oddzielil sie od plemienia ze swymi Tenawa. Planowal on polaczyc sie w Indianami Wichita i kontynuowac ataki na Teksas i Meksyk.
1811 - wodz El Sordo (Gluchy) przybyl do San Antonio w Teksasie ... aby doniesc na swych sojusznikow, Indian Wichita, i przedstawic siebie jako wyslannika pokoju. El Sordo przybyl bez broni i z biala flaga. Hiszpanie nie dali sie nabrac, aresztowali El Sordo i wyslali go do wiezienia w prowincji Coahuila.
1811 - Komancze i Apacze Lipan wspieraja wojska hiszpanskie w walce z powstancami meksykanskimi walczacymi o niepodleglosc od Hiszpanii. .
Dalekie rajdy i druga epidemia ospy. . 1811 - Komancze atakuja odlegle osiedla hiszpanskie nad Rio Grande. 1814 - Komancze sieja spustoszenie w w poludniowym Teksasie, pomiedzy San Antonio i rzeka Rio Grande. Ich lupem padaja karawany kupieckie, rancza i podrozni. Ci z wlascicieli rancz, ktorzy jeszcze trwali na stanowiskach otrzymali nakaz gubernatora Teksasu aby je opuscili i schronili sie w San Antonio. Konwoj z zaopatrzeniem dla miasteczka Bexar byl atakowany kilkakrotnie. 1816 - Poludniowi Komancze zawarli pokoj z jedna z grup Apaczow Lipan. Latem tego roku Komancze i Lipani wspolnie zaatakowali Hiszpanow w Teksasie. 1817 - ponad 1.000 wojownikow Komanczow prowadzonych przez przewodnikow od Apaczow Lipan zaatakowalo miasteczko Refugio niedaleko Zatoki Meksykanskiej. Zabito kilku mieszkancow, wyrznieto wszystkie bydlo i owce, i zabrano prawie tysiac koni.
1817 - w zimie wybuchla druga epidemia ospy. 1819 - wladze prowincji Nowy Meksyk nie chcac psuc swych stosunkow z Komanczami, poinformowaly ich ze Teksas planuje wyprawe odwetowa przeciwko nim. Ostrzezeni w pore Indianie unikneli zaskoczenia i mogli nadal bezkarnie kontynuowac swe ataki na Teksas. Walki z Hiszpanami zakonczyly sie po tym jak Meksyk oglosil niepodleglosc od Hiszpanii. Po tym zaczely sie walki Komanczow z Meksykanami. .
Wojownik Komanczow pokazuje synom zdobyte na Hiszpanach szable i pancerz.
|
. . .
. . .
.
Chociaz Meksyk oglosil niepodleglosc i niezaleznosc od Hiszpanii juz w 1810 roku, to walki o faktyczna niepodleglosc
trwaly az do 1821 kiedy to oddzialy wyzwolencze weszly do stolicy.
Nowe wladze meksykanskie zniosly niektore uciazliwe prawa i zaczely zachecac osadnikow amerykanskich i emigrantow z Europy do osiedlania sie w meksykanskim Teksasie. W zamian za przyjecie obywatelstwa meksykanskiego i religii katolickiej wladze oferowaly im ziemie.
Jednym z najwazniejszych problemow Meksyku czekajacych na rozwiazanie byla sprawa indianska. Prowincje Sonora i Chihuahua byly nekane malymi ale czestymi atakami Apaczow Chiricahua i Mescalero. Prowincje Nowego Meksyku, Teksasu i Chihuahua cierpialy od podobnych atakow ze strony Apaczow Mescalero i Apaczow Lipan. Mniej czeste ale za to przeprowadzane na znacznie wieksza skale byly wyprawy wojenne Komanczow i Kiowow. Wojsko meksykanskie bylo nieregularnie oplacane, slabo uzbrojone i malo zdyscyplinowane. W roku 1834 sily zbrojne prowincji Nowy Meksyk liczyly 900 zolnierzy. W Teksasie bylo ich jeszcze mniej. Oficerowie wykorzystywali swoje stanowisko dla wzbogacenia sie kosztem zolnierzy. Ponadto poszczegolne prowincje niechetnie ze soba wspolpracowaly. Np. Sonora kilkakrotnie nie ostrzegla prowincji Chihuahua o zblizajacej sie grupie Apaczow. Chihuahua z kolei odmowila pomocy Durango w walce z Komanczami. Komancze i Kiowa kontynuowali ataki na graniczne prowincje. Poniewaz odleglosc miedzy Komanczeria i Meksykiem byla znaczna a ilosc zrodel wody ograniczona, wiec wojownicy poruszali sie najczesciej wybranym szlakiem. Z czasem nazwano go Wielkim Wojennym Szlakiem Komanczow. .
Cele wypraw wojennych do Meksyku. . Celem wypraw wojennych do Meksyku bylo zdobycie nie nowych ziem ale zdobycie lupow. Najcenniejszymi lupami byly konie i muly. Komancze zabierali je z pastwisk przy osiedlach i z hacjend. Bardzo cennym lupem byli jency za ktorych mozna bylo uzyskac calkiem niezla sume od Meksykanow, ktorzy chcieli ich wykupic z niewoli. Czesc jencow zostawala w plemieniu. Byli oni traktowani albo jako darmowa sila robocza albo byli adoptowani przez Komanczow. W tym drugim przypadku byli znacznie lepiej traktowani. Wg. Meksykanow i Amerykanow liczba jencow przebywajacych w wioskach Komanczow byla znaczna. Komancze nie gardzili takze przedmiotami codzinnego uzytku, zywnoscia, ozdobami i ubraniami. Poczatkowo zdobyte bydlo i owce byly po prostu zabijane. Gdy w latach 1850-ych i 1860-ych wzrosl popyt (i ceny) na bydlo w Meksyku i USA, Komancze dodali je do swej listy zyczen. Oczywiscie stada zdobytego bydla i koni niezmiernie spowalnialy wracajaca do domu watahe Komanczow. Dawalo to czas wojsku meksykanskiemu na koncentracje sil i kontratak. Np. w styczniu 1854 gazety meksykanskie triumfalnie pisaly ze duzy oddzial wojska liczacy 500 zolnierzy zebranych w prowincji Durango zaatakowaly oboz Komanczow. Po kilkugodzinnej bitwie odbito czesc lupow. Gazeta twierdzila ze zabito ponad 100 wojownikow. Strat wlasnych nie podano. .
Organizacja wyprawy. . Pierwsza wzmianka o wyprawie Komanczow poza Rio Grande, w glab Meksyku, pochodzi z roku 1799 kiedy to ich wojownicy zabili 7 Hiszpanow i 8 Apaczow Lipan. Przez nastepne trzydziesci lata Komancze sporadycznie atakowali osiedla lezace po poludniowej stronie tej rzeki. Ale poczynajac od lat 1830-ych organizowali juz regularne coroczne wielkie wyprawy.
Organizowanie takiej wyprawy odbywalo sie w nastepujacy sposob.
Niewielka grupa wojownikow decydowala sie na wyprawe i oglaszala mieszkancom wioski swa decyzje.
Mogli sie do niej dolaczyc inni wojownicy.
Po skonczonych tancach pomalowani w barwy wojenne wojownicy jechali do sasiedniej wioski aby zwerbowac wiecej ochotnikow na wyprawe. Tam najpierw odwiedzali wodza i wyjasniali mu swoj cel. Jesli wodz wyrazil chec wziecia w niej udzialu wtedy razem z nim dolaczalo wielu wojownikow. Jesli wodz nie byl zainteresowany, wtedy ilosc ochotnikow byla mniejsza.
Po takich wizytach w kolejnych wioskach liczba ochotnikow mogla byc naprawde duza.
Jeden z Hiszpanow pisal ze w jednej z wypraw Komanczow w 1786 wzielo udzial 347 wojownikow z czterech wiosek.
Byli oni nieoficjalnie podzieleni na cztery luzne grupy, liczace 114, 88, 64 i 50 wojownikow, kazda prowadzona przez wodza.
Oprocz nich bylo 31 zwiadowcow. Kazdy z tych wodzow mial zakrzywiona lance, ktora pelnila role jakby bulawy hetmanskiej.
Dowodztwo nad cala wyprawa mial wodz wyprawy. Symbolem jego wladzy byla szabla oficerska. To on podejmowal najwazniejsze decyzje.
.
Bezbronne wioski Komanczow podczas wypraw
Podczas duzej wyprawy do Meksyku wiekszosc wojownikow byla nieobecna w wiosce.
Z tego powodu wazne bylo aby przez ten okres stala ona w ustronnym i bezpiecznym miejscu.
Jednak czasami Indianie Tonkawa lub Apacze Lipan odnajdywali je i powiadamiali o tym Teksanczykow.
W zimie 1838-39 polaczone sily bialych, Apaczow i Tonkawa zaatakowaly jedna z wiosek szczepu Penateka zabijajac ok. 80 kobiet, dzieci i starcow. Po powrocie z wyprawy przygnebieni wojownicy pod wodza Pia Kusa przeprowadzili kilka odwetowych rajdow przeciwko Lipanom i Tonkawa.
Mimo to w pazdierniku 1840 inna grupa Lipanow kontynuowala poszukiwania bezbronnych wiosek Komanczow.
Po odnalezieniu jednej z nich Apacze poniwnie powiadomili Teksanczykow i wspolnie zaatakowali. Straty Komanczow byly bardzo ciezkie; 35 dostalo sie do niewoli i 140 zostalo zabitych (w wiekszosci kobiet, dzieci i starcow). Straty Teksanczykow wyniosly zaledwie 2 rannych. Apacze nie poniesli strat.
.
|
.
1.
Wojownicy z kilku szczepow Komanczow bioracych udzial w wyprawie do Meksyku
zbierali sie najczesciej w polnocnym Teksasie, na obszarze zwanym Texas Panhandle.
Mogl to byc kanion Palo Duro lub polnocny doplyw rzeki Czerwonej (North Fork of
Red River).
2.
Szlak biegl wzdluz wschodniej krawedzi rowniny Llalno Estacado. Ta krawedz miala
kilka nazw, np. Parapet, Balkon itd. (ang. nazwy: Escarpment, Caprock, Balcones Fault).
3.
Big Spring, czyli Duze Zrodlo. W tym miejscu znajdowalo sie kilka doskonalych zrodel.
Tu wojownicy i ich wierzchowce krotko odpoczywali przed trudniejsza czescia wyprawy.
Niedaleko tych zrodel znajduje sie gora Signal Mountain, z ktorej Komancze i Kiowa
przesylali sygnaly dymne.
Tutaj sa jej fotografie.
W tym miejscu szlak rozdzielal sie na zachodni (4a. 5a. 6a.) i wschodni (4b. 5b. 6b.)
4a.
Horsehead Crossing, czyli brod Konskiej Glowy. Po ominieciu Sand Hills (Piaszczyste Wzgorza)
Komancze docierali do rzeki Pecos, ktora przekraczali w miesjcu zwanym Konska Glowa.
Rzeka Pecos byla granica miedzy ziemiami Apaczow i Komanczow. Czyli po przejsciu rzeki
Komancze wchodzili do Apaczerii.
Nazwa brodu pochodzi od setek szkieletow koni, mulow i bydla, ktore tam mozna bylo znalezc. Po bardzo wyczerpujacej marszrucie przez pol-pustynne obszary, oszalale z pragnienia zwierzeta czujac ze zblizaja sie do rzeki, zrywaly sie do biegu, wpadaly do rzeki i pily bez opamietania. Niektore padaly "z przepicia", inne dostawaly sie na pobliskie ruchome piaski z ktorych nie mogly sie wydostac. Ku przestrodze podroznych, a moze i dla zartu, wojownicy umiescili kilka czaszek konskich na czubkach kaktusow.
Z czasem oprocz Indian miejsce to stalo sie znane takze Hiszpanom, a potem i Amerykanom.
Na przyklad w grudniu 1683 dotarl tu na czele ekspedycji badawczej kapitan Juan Dominguez de Mendoza. Pozniej tedy przechodzili amerykanscy traperzy, lowcy skalpow podazajacy do prowincji Chihuahua, poszukiwacze srebra w drodze do Meksyku, i tysiace tych ktorzy chcieli dotrzec przez Teksas do zlotonosnej Kalifornii.
W roku 1839 zawitala tam ekspedycja doktora Henry Conelly'ego podazajaca z Fortu Dawsona do prowincji Chihuahua. W Kwietniu 1849 kolejna ekspedycja zjawila sie w tym rejonie, tym razem pod wodza slawnego Johna 'Rip" Forda. Jej celem bylo znalezienie najlepszej drogi do El Paso. W 1850 ekspedycja pod wodza Johna Bartletta szukala najlepszej drogi z Teksasu do Kalifornii i stwierdzila ze ten brod nadawalby sie nie tylko dla linii dylizansow ale takze dla karawan osadniczych. Nie minelo kilkanascie miesiecy gdy kilkaset metrow od Konskiej Glowy powstala stacja dyzlizansow. W latach 1860-ych zaczeto uzywac tego brodu do przepedu wielkich stad bydla z Teksasu na polnoc.
5a.
Comanche Spring, czyli Zrodlo Komanczow. Z niego wyplywal niewielki strumyk.
Bylo to jedyne wieksze zrodlo wody na tych polpustynnych terenach miedzy rzekami
Pecos i Rio Grande.
Tu wojownicy mieli ostatni odpoczynek przed wkroczeniem w obszary gorzyste. Te gory sa widoczne na fotografii obok.
Major W.Emory z oddzialem wojska spotkal tam 30-40 wojownikow Komanczow pod wodza Wielu Bykow, ktorzy prowadzili ze soba ok. 1.000 (!) koni z Meksyku. Wiele Bykow twierdzil ze konie te "kupil" ale odmowil podania szczegolow.
PS.
Kilka lat temu przejezdzalem przez ten rejon. Wydal mi sie on jakis nieziemski, nienaturalny. Wszedzie wyschnieta, pozolkla trawa i niewielkie i nieliczne drzewka i kaktusy. Nigdzie nie widac bylo ani ludzi, ani zwierzat. Upal byl niesamowity. Na niebie nie bylo zadnej chmurki. Panowala niesamowita cisza ...
6a.
Great Indian Crossing, czyli Wielki Indianski Brod. Tu Komancze i Kiowa
przechodzili rzeke Rio Grande i wjezdzali w glab Meksyku. Wlasciwie rzeke
przekraczali w kilku miejscach. Obecnie wszystkie one leza na terenie
parku narodowego Big Bend. Sam park obejmuje tereny wyzynne i gorzyste
ktore wygladaja jak z najlepszych westernow ! Jesli ktos bedzie w tej czesci
USA to goraco zachecam do odwiedzenia parku.
4b. 5b. 6b.
Od Big Spring (Duze Zrodlo) prowadzila wschodnia odnoga Wojennego Szlaku.
4b. - Omijala ona Badlands (Zle Ziemie) i rzeke Diabla (Devil's River) i prowadzila do
5b. - Las Moras Spring (zrodlo Las Moras). Tam zatrzymywali sie Komancze na postoj.
Od zrodla jechali wzdluz strumienia Las Moras Creek do samej rzeki Rio Grande.
6b. - Rzeke przechodzili w miejscu ktore Hiszpanie i Meksykanie nazywali El Paso del
Águila. Amerykanie dali temu nazwe Orla Przelecz (ang: Eagle Pass).
Komancze i Kiowowie mogli tez przekroczyc Rio Grande w miejscu gdzie obecnie lezy
miasto Laredo.
7.
Bolson de Mapimi - polpustynny rozlegly plaskowyz polozony w Meksyku.
Jedna z najbardziej odludnych - i najdziwniejszych - czesci Bolson de Mapimi jest tzw. Strefa Ciszy (ang: The Mapimí Silent Zone, hiszp: La Zona Del Silencio.) Wiele osob twierdzi ze dzieja sie tam dziwne rzeczy. Np. wg. angielsko-jezycznej wikipedii:
- "Inside the zone, you cannot hear the conversations of other people
- The area is a UFO landing spot."
8.
Prowincja Jalisco lezy na poludnie od prowincji Zacatecas.
Najdalszy rajd Komanczow dotarl wlasnie do Jalisco.
Hueco Tanks - niskie gory polozone niedaleko granicznego miasta El Paso. (Na mapie blisko jej lewej krawedzi, tuz przy rzece Rio Grande.) W tym pustynnym i pol-pustynnym rejonie zrodla wody nalezaly do rzadkosci. W pewnych okresach wode mozna bylo znalezc wlasnie w Hueco Tanks.
Dlatego miejsce to bylo swietnie znane Apaczom, a potem takze Komanczom i Kiowom. Tu tez sie rozegralo kilka drobnych potyczek miedzy Indianami a Hiszpanami (a potem Meksykanami). W jednej z nich Kiowowie doznali bolesnej porazki i gdyby nie grupa Komanczow zostaliby wybici do ostatniego czlowieka.
Obecnie Hueco Tanks sa czescia parku stanowego. Na skalach sa widoczne prehistoryczne malowidla. Niedawno Hueco Tanks staly sie obiektem ostrego sporu miedzy tymi ktorzy by chcieli zachowac ten rejon w niezmienionym stanie, a tymi ktorzy by chcieli go uzywac w celach rekreacyjno-sportowych (np. do wspinaczek). Wandale namalowali grafitti na niektorych skalach.
Historia Meksyku jako niepodleglego panstwa ma swoj poczatek w 1821 roku, kiedy to po ponad 10-letniej lat wojnie o wojska hiszpanskie zostaly pokonane przez oddzialy kreolskie pod dowodztwem Agustína de Iturbide, a wicekrol Juan Ruiz de Apodaca musial abdykowac.
. .
Wizyta Komanczow w stolicy Meksyku 1821 - delegacja Wschodnich Komanczow (szczep Nokoni) przybyla do San Antonio w Teksasie i podpisala traktat pokojowy z nowo powstalym i niepodleglym Meksykiem. Na nieszczescie nowe panstwo nie mialo wystarczajacych funduszy aby kupic prezenty dla licznie przybylych wodzow. Poczatkowo Komancze zdecydowali sie dac im nieco czasu, ale poniewaz prezenty nadal nie nadchodzily wiec w nastepnym roku rozpoczely sie ataki. Podobna sytuacja wynikla w miescie Santa Fe w Nowym Meksyku, gdzie rozczarowani Komancze dokonali pewnych zniszczen w okolicy. 1822 - delegacje poludniowych Komanczow (szczep Penateka) i innych plemion zostaly zaproszone do stolicy Meksyku aby wziac udzial w koronacji Augustina Iturbide na cesarza Meksyku. Indianom towarzyszyl Jose Francisco Ruiz, nauczyciel z Teksasu, ktory przekonal ich do tej podrozy. Wodzowie byli chronieni przez oddzial zolnierzy meksykanskich. Po koronacji podpisali traktat przyjazni "miedzy Cesarstwem Meksyku a Narodem Komanczow". Wodzowie wrocili do domow obladowani prezentami. .
1823 - poniewaz nowy rzad Meksyku nie byl w stanie zabezpieczyc Teksasu przed napadami Indian, amerykanscy osadnicy tam mieszkajacy dostali od niego pozwolenie na zorganizowanie dwoch kompanii rangersow, czyli straznikow. Rangersi stoczyli pierwsze potyczki nie tylko z Komanczami ale takze z Karankawa i Waco. Te dwa ostatnie plemiona dostaly nauczke i zaprzestaly dzialan wojennych, przynajmniej na jakis czas. Komancze jednak kontynuowali swe dzielo zniszczenia w najlepsze. ("Comanches raid American colonies in Texas" na str. 168 u T. Kavanagh) 1824 - kilka duzych grup wojownikow Komanczow prowadzonych przez zastraszonych wiesniakow najechalo meksykanski Teksas i Coahuile. . Nie ma prezentow, nie ma pokoju ! 1825 - w styczniu Komancze najezdzaja rancza i farmy lezace wzdluz rzeki Rio Grande. Szczegolnie ucierpialy okolice El Paso i San Elizario. Wojownicy nastepnie przekraczaja rzeke i sieja spustoszenie w prowincji Chihuahua. W maju wodz Chimal Colorado odwiedza Santa Fe i oddaje Meksykanom jencow zdobytych w okolicy El Paso. 1825 - w czerwcu grupa 330 mezczyzn, kobiet i dzieci Komanczow odwiedza San Antonio w Teksasie. Nie jest to jednak przyjemna wizyta dla mieszkancow poniewaz przez 6 dni "goscie" bezkarnie zabieraja i niszcza co im tylko wpadnie w rece. 1826 - meksykanski general Gaspar Ochoa podpisal w miastach El Paso i Chihuahua traktat pokojowy z kilkoma wodzami Komanczow (w tym z wodzem Cordero). Indianie nie byli zbyt zadowoleni poniewaz wartosc prezentow nie przekroczyla 700 pesos. 1827 - Komancze najechali rancza i farmy miedzy Taos i Abiquiu w Nowym Meksyku. W Lipcu, nad rzeka Agua Fria w Teksasie, wojsko meksykanskie rozbija grupe wojownikow Komanczow.
1828 - Komancze calkowicie zniszczyli nowo powstale miasteczko Palafox nad
dolna Rio Grande, zabijajac wszystkich jego mieszkancow !
1829 - Jeden z wodzow Wschodnich Komanczow (szczep Tenawa) spotkal sie z delegacja
meksykanska niedaleko Bosque Redondo, na ziemiach Apaczow Mescalero. Wodz wyrazil
zgode na zawarcie pokoju i otrzymal sowite prezenty.
1830 - wladze meksykanskie ponownie spotkaly sie z wodzami Komanczow i przekonywaly ich ze w tej chwili nie stac ich na wiecej prezentow. Komancze odmowili podpisania traktatu pokojowego. Gdy mieszkancy miast dowiedzieli sie o tym powstala panika. Bogatsi obywatele postanowili zrzucic sie na prezenty; kupiono wiec ubrania, koce, zywnosc, tyton i roznego typu swiecidelka. W ten sposob Komancze zaniechali atakow na Saltillo, Santa Fe i kilka innych miast. .
1831 - Komancze atakuja Goliad w Teksasie. Jednym z zabitych jest wodz wrogich Indian Tonkawa.
1832 - ok. 500 Komanczow wjezdza do San Antonio w Teksasie, grabi i niszczy miasto przez kilka dni.
Na koniec wojownicy zmuszaja garnizon meksykanski aby ich eskortowal podczas powrotu do swych wiosek !
1832 - wioska Komanczow pod wodza Yncoroy zostala zaatakowana przez Szaunisow/Szewanezow. Zginelo wielu mezczyzn, kobiet i dzieci. 1832 - mimo agresywnego zachowania Komanczow, Apaczow i innych Indian, ilosc osadnikow amerykanskich w meksykanskim Teksasie nadal rosnie. Przybywaja tez osadnicy meksykanscy. Ilosc rancz pomiedzy San Antonio i Goliad wzrasta z 11 w 1825 do 80 w 1833, przy czym te wieksze z nich sa otoczone murami obronnymi. 1833 - Berlandier napisal ze Komancze przeprowadzili wyniszczajacy rajd w prowincji Chihuahua. Takze kilka hacjend w odleglej prowincji Nuevo Leon zostalo zaskoczonych i calkowicie zniszczonych. Podobne spustoszenia sieja Apacze w prowincjach Sonora, Chihuahua i Durango. W tej sytuacji nieliczne wojsko meksykanskie czuje sie bezsilne. 1834 - grupa handlarzy amerykanskich wyrusza z Fortu Smith do Terytorium Indianskiego. Poniewaz chodza sluchy ze Komancze zachowuja sie agresywnie, wiec handlarzom towarzyszy wojsko. Amerykanie takze stawiaja nieduzy Old Fort Parker ale dwa lata pozniej Komancze niszcza go.
1834 - wladze meksykanskie podpisuja traktat pokojowy z Komanczami z Teksasu.
Niestety Meksykanie po raz kolejny nie wywiazuja sie ze swych zobowiazan i Indianie kontynuuja ataki.
1835 - w maju wladze hiszpanskie dowiedzialy sie ze ponad 600 wojownikow Komanczow przekroczylo Rio Grande w rejonie Big Bend'u (czyli wielkiego zakretu tej rzeki. Obecnie jest tam piekny park narodowy.) Byli oni w drodze do prowincji Chihuahua aby zdobyc konie i muly ktore potem zamierzali sprzedac w Teksasie za bron palna i inne towary europejskie. Wladze panstwowe wiec nakazaly gubernatorowi Teksasu aby zlikwidowal nielegalny handel konmi. Oczywiscie latwiej bylo powiedziec niz zrobic.
1835 - pokoj miedzy prowincja Chihuahua i Komanczami trwa bardzo krotko. Tylko przez pierwsze pol roku Komancze kilkakrotnie najechali te prowincje. Najdramatyczniejszy z tych rajdow mial miejsce w maju kiedy to 800 Komanczow zaatakowalo wschodnia i poludniowa czesc Chihuahua. 21 maja Komancze podjechali pod Rancho de Mula bronionego przez 36 zolnierzy z jedna armatka. Wojownicy widzac ze ranczo jest przygotowane do obrony, wyslali jednego z jencow z biala flaga pytajac o zawarcie pokoju. Dowodca zolnierzy odpowiedzial mu ze chcialby porozmawiac z samym wodzem. Jednak gdy zamiast wodza zaczelo zblizac sie kilku wojownikow zolnierze otworzyli ogien z armatki zabijajac i raniac ich.
.
300 zabitych i setki rannych Meksykanow 1835 - w styczniu Komancze zabrali 2.000 koni (!) ze stolicy prowincji Chihuahua i najblizszej okolicy. W czerwcu kilkuset wojownikow najechalo duze ranczo de las Animas niedaleko Parral, niszczac kilka budynkow, zabierajac bydlo i konie, i uprowadzajac 39 osob. Gubernator prowincji zebral 1.000 ochotnikow i ruszyl w poscig za napastnikami. Komancze mimo obciazenia lupami jednak zdolali wydostac sie z potrzasku. Sprzymierzency Komanczow, Indianie Kiowa, tez nie pozostawali bierni. Zaraz po Tancu Slonca zorganizowali wyprawe wojenna na Teksas. Dotarli az do Zatoki Meksykanskiej gdzie m.in. pojmali kobiete ktora nazywali Duza Blondynka (ang: Big Blonde). Byla to wysoka i silna emigrantka z Niemiec. Zyla ona wsrod Kiowow co najmniej do 1892 roku. Kiowa byli wspanialymi jezdzcami i chetnie brali w dalekich wyprawach do Meksyku organizowanych przez Komanczow. Sami tez organizowali wyprawy do Teksasu i Nowego Meksyku. 1836 - Poludniowi Komancze (szczep Penateka) zaatakowali karawane 10-20 osadnikow amerykanskich, ciagnaca wzdluz rzeki Nueces, w poludniowym Teksasie. W ataku zgineli wszyscy mezczyzni a kobiety i dzieci zostaly wziete do niewoli. Nastepnie Penateka najechali rancza meksykanskie i amerykanskie oddalone zaledwie 40-50 km od Matamoros. W tych atakach zginelo kilku Teksanczykow. Grupa ochotnikow ruszyla w poscig za Indianami ale ci opuscili ten rejon i ruszuli na polnoc. Po kilku miesiacach kobiety zostaly wykupione z niewoli przez handlarzy z Nowego Meksyku , zwanych Comancheros. Kobiety twierdzily ze byly wielokrotnie gwalcone przez Komanczow. (W zimie Kiowa zaatakowali osiedla w nadbrzeznej prowincji Tamaulipas.) 1838 - wladze prowincji Coahuila podpisaly traktat pokojowy z Komanczami i przeznaczyly miasteczko Nava na placowke handlowa z Indianami. Ta decyzja przyniosla spokoj ale tylko dla mieszkancow Coahuili. Komancze, Kiowa i Apacze Lipan napadali na sasiednie prowincje aby potem zrabowane lupy sprzedac w Nava. Wladze Coahuili przymykaly na to oko. 1839 - w styczniu wybuchla epidemia ospy wsrod Komanczow. Choroba siala duze spustoszenie i zmarly setki mezczyzn, kobiet i dzieci. Byla to jedna z glownych przyczyn dlaczego Komancze zawarli pokoj z Teksanczykami w San Antonio, i z Czejenami i Arapahami w Forcie Benta.
1840 - choc ospa oslabila Komanczow to jednak nie do konca zlamala ich wojowniczego ducha. A w dodatku pokoj zawarty z plemionami na polnocy (Czejeni, Arapaho, Utahowie, Osedzowie) pozwolil im bardziej skupic sie na Meksykanach.
.
Sztuczki Los Barbaros z biala flaga Czasami Komancze, lub jak ich nazywali niektorzy Meksykanie, Los barbaros, czyli barbarzyncy, uciekali sie do podstepu. W 1838 mieszkancy Cuatro Cienegas w Coahuili otworzyli brame Komanczom tylko dlatego ze z Indianami byli Meksykanie z San Antonio, ktorzy twierdzili ze przyjechali w celach handlowych. Ponadto owi teksascy Meksykanie niesli biala flage. Gdy tylko Komancze dostali sie do srodka rozpoczela sie rzez i grabiez. (W 1842 podobno sztuczke z biala flaga zastosowali Komancze w dwoch ranczach w prowincji Coahuila. Swa naiwnosc mieszkancy przyplacili zyciem.) Na jesieni 1840 okolo 400 Komanczow zaatakowalo miasteczko Bustamante w prowincji Nuevo Leon, zabijajac 11 ludzi i biorac 13 jencow. Ich lupem padlo takze 800 koni i mulow. Ci co przezyli atak twierdzili ze Indianom towarzyszylo kilkunastu "chrzescijan", w tym dwoch mieszkancow Rio Grande; Juan Jiroa i Maria Ramos. .
Bitwy pod Marin i Saltillo, 1840 1840 - w styczniu 500 Komanczow i Kiowow najechalo Nuevo Leon. Arista wyslal przeciwko nim 100 dobrze uzbrojonych zolnierzy i 25 ochotnikow. Do bitwy doszlo niedaleko miasteczka Marin. Straty sil meksykanskich wyniosly az 25 % ale wg. Aristy Indianie tez poniesli ciezkie straty i zrezygnowali z kontynuowania wyprawy. 1840 - we wrzesniu kilkuset Komanczow przekroczylo Rio Grande niedaleko miasteczka Guerrero i przez 2-3 tygodnie pustoszyli polnocna czesc prowincji Tamaulipas. Potem przeszli do wschodniej czesci Nuevo Leon kontynuujac dzielo zniszczenia. Kolejna wataha Komanczow przeszla Rio Grande w pazdierniku atakujac rancza i osiedla w polnocnej czesci Coahuili i wschodniego Nuevo Leon. Dotarli oni do samych przedmiesc stolicy prowincji, miasta Monterrey !
1840 - w grudniu trzecia wielka grupa Komanczow przekroczyla Rio Grande i przeszla jak tajfun przez trzy prowincje Coahuila, Zacatecas i San Louis Potosi. Poczatkowo ta grupa poruszala sie wzdluz rzeki Rio Sabinas az do granicy z prowincja Nuevo Leon, atakujac kolejno San Juan de Sabinas, Soledad, Berroteran, Oballos, i kilka mniejszych osiedli. W prowincji San Louis Potosi Komancze spalili czesc hacjendy de Salado i zagarneli stado bydla i wiele koni. Nastepnie wataha zawrocila i powoli ruszyla w droge powrotna.
1840 - na przelomie grudnia i stycznia czwarta grupa w sile 800 Komanczow i Kiowow pojawila sie najpierw w Chihuahua a potem w Durango. Wojownicy szybko zgromadzili duza liczbe jencow i koni ale oddzialy meksykanskie zaatakowaly ich w drodze powrotnej i odbily 11 jencow i 3.000 koni i mulow. Komancze i Kiowa mieli 9 zabitych i wielu rannych. Ta sama wataha byla jeszcze raz zaatakowana przez zolnierzy niedaleko rzeki Rio Grande. Indianie stracili wielu zabitych, reszte jencow i wszystkie zdobyte konie i muly. .
"Nastepnym razem przyprowadzimy jeszcze wiecej wojownikow." 1842 - w maju 300 wojownikow Komanczow najechalo rancza i osiedla meksykanskie lezace wzdluz polnocnego brzegu rzeki Rio Grande. 1842 - w miare jak Komancze i Kiowa docierali coraz blizej do centrum kraju odkrywali ze zdumieniem jeszcze wieksze ilosci koni, bydla, i osiedli. Jeden z Meksykanow ktoremu udalo sie uciec z niewoli Indian, powiedzial ze jeden z wodzow tak mu rzekl: "Nigdy nie bylismy tak daleko na poludniu. Tyle tu koni. Nastepnym razem przyprowadzimy jeszcze wiecej wojownikow." Slowa te wzbudzily przerazenie w centralnym Meksyku. .
1843 - wladze prowincji Coahuila zawarly kolejny traktat pokojowy z Komanczami. Meksykanie zgodzili sie na zalozenie placowek handlowych w Laredo, Nava i Aguaverde i wydaly pozwolenie Komanczom na polowania. Komancze wiec rabowali w sasiednich prowincjach Durango i Zacatecas aby nastepnie sprzedac lupy i jencow w Coahuila.
1844 - gubernator prowincji Nowy Meksyk, Mariano Martinez, spotkal sie w Santa Fe z delegacja Komanczow. Wodzowie poinformowali go mimochodem ze 300 wojownikow przygotowuje sie do najazdu na prowincje Chihuahua.
Gubernator ani nie wyrazil oburzenia ani nie probowal odwiesc ich od planowanego rajdu. Wreczyl wodzom prezenty ale skrycie powiadomil wladze Chihuahua o tym co sie szykuje.
1844 - w czerwcu grupa Komanczow najechala okolice Matamoros. Burmistrz miasta, Francisco Lofero, wyslal goncow do wlascicieli rancz aby zebrac ludzi i wspolnie zaatakowac intruzow. Ranczerzy odmowili, jeden z nich napisal: "przyslij nam amunicje i karabiny a sami sie obronimy." Dzieki takiej postawie wlascicieli rancz Komancze przez trzy tygodnie bezkarnie grabili i niszczyli okolice Matamoros. Wiecej entuzjazmu wykazali mieszkancy San Juan del Rio w prowincji Durango. Gdy w 1845 Komancze pojawili sie przed miasteczkiem, jego mieszkancy schwycili za siekiery, noze i kilka starych fuzji i wyszli w pole aby zmierzyc sie z "barbarzyncami." Po kilku godzinach nierownej walki ok. 120 Meksykanow zostalo zabitych.
1844 - w pazdzierniku dwie grupy wojownikow przekroczylo Rio Grande. Jedna ruszyla wzdluz poludniowego brzegu tej rzeki atakujac i palac rancza i zabijajac 50 ludzi w okolicy Guerrero, a druga najechala prowincje Chihuahua. Kilka dni pozniej duzy oddzial zolnierzy zaatakowal te pierwsza grupe i odbil 55 jencow.
1844 - w zimie wodz Kiowow, Wielki Luk, zorganizowal wyprawe do prowincji Tamaulipas aby pomscic smierc syna. W wyprawie wzielo udzial 200 Kiowow, Komanczow i Kiowa-Apaczow. Gdy wojownicy dotarli do Salado, przerazeni Meksykanie skryli sie w niewielkim forcie. Indianie podpalili fort, wybili obroncow, i ruszyli w glab prowincji siejac wszedzie groze. Gazety pisaly o setkach "rogatych czerwonych diablow" zabijajacych porzadnych obywateli. (Niektorzy wojownicy mieli przytwierdzone do nakrycia glowy rogi bizonie a ich twarze byly pomalowane na czerwono.) 1845 - Komancze zabili 30 mieszkancow La Pilla w prowincji Durango i spalili magazyn zywnosciowy. Z kolei burmistrz miasteczka San Juan del Rio w Durango, pisal ze Komancze zabili 68 osob. Ok. tuzina z nich mialo ciala straszliwie zmasakrowane. 1845 - w pazdzierniku oddzial z Durango pod dowodztwem Don Francisco de Paula Lopez zaatakowal setki Komanczow wracajacych z lupami. Zolnierze odbili kilka tuzinow jencow (kobiet i dzieci) i setki zdobycznych koni. W walce zginelo wielu wojowonikow Wschodnich Komanczow (szczep Tenawa). Jednak juz kilka dni pozniej ta sama grupa wojownikow zabila 70 Meksykanow w prowincji Durango i zdobyla liczne lupy. A propo, dzielny Don Francisco de Paula Lopez zginal w w 1846 w walce z Indianami.
1846 - Pierce Butler pisal w sierpniu ze setki wojownikow Mescaleros przygotowywalo sie razem z Komanczami (szczep Nokoni) do wielkiej wspolnej wyprawy na Meksyk. Kavanagh pisal w Comanche Political History na str. 245 ze w grudniu 1847 i styczniu 1848 agent ds. Indian wyslany z Teksasu napotkal polaczone wioski polnocnych Komanczow (szczep Yamparika) i Kiowow w ktorych bylo ok. 5.000-6.000 ludzi. Czekali oni na grupe wojownikow Mescalero aby wspolnie wyruszyc na wyprawe przeciwko Meksykowi.
.
1846 - w czerwcu gazety w prowincji Durango pisaly o klesce zolnierzy dowodzonych przez Ariste w bitwie z Komanczami pod Resaca de la Palma. Takze glosne bylo zamordowanie przez Komanczow 36 ludzi w powiecie Cuencame.
1846 - w pazdierniku Anglik Ruxton przybyl do La Noria w Meksyku i byl zaskoczony panika panujaca w miasteczku.
Jej powodem byl fakt ze "barbarzyncy z polnocy" zniszczyli pobliskie ranczo a w potyczce z wojskiem pod Rio Florido zabili 17 zolnierzy. W kolejnej bitwie z wojskiem trwajacej od godziny 3-ej po poludniu az do zapadniecia zmierzchu,
Komancze stracili 19 zabitych. Straty wojska (zabici i ranni), wyniosly 39 zolnierzy. Mieszkancy La Noria bali sie ze oni beda nastepnym obiektem "zainteresowania" Komanczow.
.
" ... I najezdzcy trzymali ze soba 9 lub 10 pieknych 1846 - James Josiah Webb, handlarz z USA, przebywal w prowincji Durango. Widzial on jak inna grupa Komanczow zgromadzila kilka tysiecy sztuk bydla zabranych z okolicznych rancz. Zolnierze z garnizonu stacjonujacego w stolicy prowincji nie osmielili sie wyjsc w pole aby zaatakowac intruzow. Wojownicy zaczeli grozic ze puszcza z dymem miasto i nastepnie zaatakowali barykady za ktorymi schronili sie zolnierze. Poniewaz kilka atakow nie przynioslo sukcesu wiec Komancze odeszli, oczywiscie zabierajac ze soba olbrzymie lupy. 1847 - w maju pewien amerykanski oficer przebywajacy w Meksyku pisal ze chodzily plotki ze ranczo niedaleko Saltillo bylo atakowane przez dezerterow z kawalerii meksykanskiej (lansjerow). Wkrotce okazalo sie ze to nie byli lansjerzy ale "47 niewinnych Komanczow". Zabijali oni kazdego napotkanego mezczyzne. Ponadto "trzymali oni 9 lub 10 pieknych mlodych meksykanskich dziewczyn jako jencow." 1847 - w sierpniu officer armii USA Kendall pisal z Meksyku ze wielka grupa Komanczow przekroczyla Rio Grande, podzielila sie na kilka mniejszych, i zaczela siac spustoszenie w rejonie Guerrero. Wojownicy wjechali do samego miasteczka i zabili jego wladze (w tym burmistrza). .
Wataha Komanczow spustoszyla tereny polozone 1847 - na jesieni kilkuset wojownikow Komanczow spustoszylo tereny polozone w odleglosci zaledwie 100 km od samej stolicy Meksyku. Ich ofiara padlo kilkuset cywili i ponad setka zolnierzy. General Francisco Avalos zebral potezne sily wojska z prowincji San Louis Potosi i Zacatecas w liczbie 1.400, i po kilku potyczkach przepedzil "barbarzyncow z polnocy." 1848 - Komancze i Kiowa zaatakowali trzy prowincje Chihuahua, Coahuila i Sonora. 1849-1850 - wladze meksykanskiej prowincji Chihuahua pisaly ze Komancze byli prowadzeni przez kobiete Tave Pete. Wg. niemieckiego podroznika o nazwisku Froebel, ktory odwiedzil te rejony, miala ona byc szamanka. Jej synowie Tave Tuk i Mague byli wyrozniajacymi sie wojownikami, ktorzy z czasem stali sie wodzami. 1850 - w lutym doszlo do ataku Komanczow na hacjende del Carmen, polozona 150 km na polnocny wschod od miasta Chihuahua City. Po 6 godzinach walki obie strony zgodzily sie na rozejm. Ze strony Komanczow na rozmowy udalo sie trzech wodzow: Tave Tuk, Estrella i Miramontes. Meksykanie podstepnie otworzyli ogien zabijajac dwoch wodzow. Tylko Tave Tuk sie uratowal. Czesc Komanczow byla zniechecona takimi stratami, ale wiekszosc chciala kontynuowac wyprawe. W sierpniu najechali poludniowa czesc prowincji Chihuahua a we wrzesniu prowincje Durango. .
Komancze docieraja do tropikow. 1846 - Komancze dotarli do prowincji Jalisco lezacej w centrum panstwa a nastepnie zaatakowali miasto Queretaro lezace ok. 200 km od stolicy panstwa. 1848 - prawie caly szczep Zachodnich Komanczow (Kotsoteka) przenosi sie na 5 lat do Meksyku. Co ciekawe to wedlug danych meksykanskich w okresie 1848-52 "Indianie" zabili co najmniej 191 osob w samej tylko prowincji Coahuila. W tymze 1848 roku Komancze i Kiowa takze zaatakowali prowincje Chihuahua i Sonora.
1852 - ten rok byl bardzo udanym dla Komanczow. Nie bylo miesiaca aby nie odniesli jakiegos sukcesu w Meksyku. W lutym dwie duze grupy najechaly Meksyk. Jedna przekroczyla Rio Grande w Las Jitas, ponizej rzeki Concho, i poszla przez zachodnie Bolson de Mapimi do Durango. Druga grupa przekroczyla Rio Grande tam gdzie obecnie jest Wielki Zakret tej rzeki, tzw. Big Bend, rozdzielila sie na kilka mniejszych grup ktore zaatakowaly Durango od polnocnego wschodu.
W marcu mieszkancy Bellville nad Rio Grande w Teksasie widzieli Komanczow trzykrotnie.
.
Meksyk wzmacnia system obronny. Historycy amerykanscy i meksykanscy sa na ogol zgodni ze jedna z przyczyn wielkich sukcesow Komanczow, Kiowow i Apaczow byla slabosc organizacyjna i militarna Meksyku. Wojska byly nieliczne a obszar ktorego mialy pilnowac i bronic byl olbrzymi. Ponadto ludnosc nie miala broni, no chyba ze za takie uznamy stare fuzje, szable i lance. W dodatku wojska poszczegolnych prowincji rzadko wspoldzialaly ze soba. Np. w 1842 gubernator Durango mial zebrane wojsko aby wejsc do sasiedniej Coahuili i zaatakowac Komanczow. Wladze Coahuili jakkolwiek nie wyrazily zgody na wspolna akcje. W 1845 oddzial z Chihuahua byl gotowy do ataku na Komanczow i Kiowow i czekal na obiecane przybycie oddzialu z Durango. Dowodca tego ostatniego jednak zmienil zdanie nie informujac o tym kolegi. Podczas gdy oddzial z Chihuahuy czekal na nich, Indianie pustoszyli prowincje. Czesto tez bylo tak ze oddzial jednej prowincji scigal Indian tylko do granicy tejze prowincji. W listopadzie 1845 wladze kraju wyslaly kilka oddzialow do prowincji Zacatecas. Zaklad produkujacy proch dostal nakaz aby wyslac tyle prochu ile tylko potrzebuje prowincja Durango, nawet jesli to mialo odbyc sie kosztem innych prowincji. Prezydent kraju obiecal wyslanie kilkuset karabinow i 40 tysiecy sztuk amunicji do prowincji Tamaulipas. Okolo 1.000 karabinow zostalo wyslane do prowincji Nuevo Leon.
W latach 1848-49 Herrera i Arista (nowy minister wojny) przeznaczyli 200.000 dolarow otrzymanych od USA w wyniku traktatu w Guadelupe Hidalgo na wzmocnienie sytemu obronnego prowincji atakowanych przez Indian z USA. Zwiekszono ilosc wojsk tam stacjonujacych. Przydzielono kawalki ziemi tym z Seminolow, Krikow i Kickapoo ktorzy obiecali zamieszkac w Meksyku i walczyc z Komanczami i Apaczami. W 1850 wladze meksykanskie wzmocnily polnocna rubiez poprzez obsadzenie garnizonami wojskowymi El Paso, Del Norte, Pilares, i San Carlos w prowincji Chihuahua. W 1851 oddzialy stacjonowaly takze w Guerrero, Monclova Viejo, Santa Rosa i San Vicente w prowincji Coahuila. W sumie w polnocnym Meksyku oddzialy liczyly 2.425 ludzi (z czego 1.715 to kawalerzysci). Nie byli to jednak zolnierze zawodowi ale rekrutujacy sie glownie z farmerow. .
Wybuch epidemii cholery wsrod Komanczow 1849 - cholera rozszalala sie na poludniowych preriach. Jesli chodzi o Komanczow to najbardziej ucierpieli od niej Wschodni Komancze (szczep Penateka). Wsrod zmarlych byl slynny wodz Pia Kusa, ktory prowadzil wiele wypraw przeciwko Meksykowi i Teksasowi. Pia Kusa szczegolnie nienawidzil Teksanczykow i kilka razy skarzyl sie na nich do ... Amerykanow. 1852 - kawaleria meksykanska zaatakowala Komanczow w poludniowym Durango, zadajac im lekkie straty. Na drugi dzien Komancze byli strona atakujaca ale zostali odparci. Podczas chwilowego zawieszenia broni Komancze powiedzieli oficerom ze oczekuja posilkow. Slyszac to wojsko pozwolilo im opuscic pole bitwy bez dalszej walki. Podczas drogi powrotnej Komancze zaatakowali wioske Apaczow w ktorej zginal Tabe Tuk. 1853 - w pazdierniku byla potyczka zolnierzy z Komanczami w gorach Sierra de Gamon. 20 listopada oboz Komanczow i Kiowow w Mese de las Godornices zostal zaatakowany przez wojsko. Straty Indian wyniosly 10 wojownikow. 7 Grudnia Komancze rozbili pod Arenal, prowincja Durango, oddzial kawalerii meksykanskiej z San Louis Potosi. W kolejnej bitwie z zolnierzami Komancze stracili czterech wodzow. 1854 - w styczniu gazety meksykanskie triumfalnie pisaly ze duzy oddzial wojska liczacy 500 zolnierzy zebranych w prowincji Durango zaatakowal oboz Komanczow. Po kilkugodzinnej bitwie odbito czesc lupow. Gazeta twierdzila ze zabito ponad 100 wojownikow. 1854 - 13 Lutego w bitwie z wojskiem meksykanskim niedaleko zrodla Espiritu Santu w poludniowej Chihuahua, zginelo ponad 100 Komanczow. Wsrod zabitych byli wodzowie Tave Pete i Mague. 1856 - wladze prowincji Coahuila oglosily ze w ciagu ostatnich 20 lat Komancze, Apacze, Kiowa i in. Indianie zabili ok. 6.000 osob i wzieli do niewoli 748. .
Ostatnie walki Komanczow (i Apaczow) z Meksykanami 1867 - ok. 300 Komanczow Kotsoteka i Kiowa najechalo prowincje Durango 1872 - mala grupa Komanczow i Kiowow dotarla do Orlej Przeleczy (ang: Eagle Pass), przekroczyla Rio Grande i najechala Meksyk. Niestety podczas drogi powrotnej zwiadowcy indianscy w sluzbie armii USA zaatakowali ich, zabili 2 wojownikow i odebrali lupy. 1873 - kilka niewielkich wypraw Kiowow i Komanczow do Meksyku. Jedna duza wyprawa miala miejsce w grudniu, o ktorej pisze Haley na str. 50 w ksiazce "The Buffalo War." Ta duza grupa wojownikow ("large raiding party") w drodze powrotnej zostala zaatakowana przez oddzial z 4-go Pulku Kawalerii nad rzeka Double Mountain Fork (doplyw Brazos) w stanie Teksas. Wsrod 11 zabitych wojownikow byl m.in. ulubiony syn wodza Kiowow, Samotnego Wilka. Gdy wodz sie o tym dowiedzial wpadl w szal. 1874 - wyprawa malej grupy Indian (5 Komanczow i 5 Kiowow) do Meksyku. Indianie zostali zaatakowani i 2 Kiowa zostalo zabitych. Wtedy 2 Komanczow oddzielilo sie od tej grupy i dolaczylo do nieco wiekszej, obozujacej nad Rio Grande po stronie teksaskiej. W tej grupie bylo takze kilka kobiet i dzieci. Wszyscy byli Komanczami. Tych zaatakowalo wojsko amerykanskie i zabilo 9 wojownikow i 2 kobiety. Zabici nalezeli do roznych szczepow Komanczow (4 Kwahadi, 4 Kotsoteka, 3 Yamparika). Ci co przezyli ten atak ruszyli na polnoc, ale wojsko ponownie ich zaatakowalo.
Ostatnia wzmianka w Meksyku o Komanczach dotyczy roku 1881. Otoz tamtejsze gazety pisaly o bitwie stoczonej w sierpniu na Bolson de Mapimi pomiedzy licznymi wojskami prowincji Coahuila a Komanczami i Apaczami Lipan broniacymi polaczonej wioski.
Ci co przezyli te bitwe skryli sie w gorach i kontynuowali opor przez kilka lat.
|
w wyprawach Komanczow do Meksyku. . Czasami w wyprawach Komanczow do Meksyku brali udzial sami Meksykanie, a nawet Amerykanie. W 1845 wojsko pojmalo Meksykanina, ktorego widziano wczesniej razem z Indianami. Podczas przesluchania powiedzial ze nie byl sam, ze oprocz niego bylo tam czterech innych. Zostali oni zmuszeni przez Indian aby wskazac najlepsze przejscia w gorach oraz gdzie sa najwieksze stada koni i bydla. Pani Sarah Ann Horn, ktora przez jakis czas byla w niewoli Komanczow opisala jak Komancze zmusili do wspolpracy zlapanego wiesniaka. Otoz najpierw go rozebrano do naga, a nastepnie zagrozono torturami. Mocno wystraszony jeniec odpowiedzial na wszystkie zadane pytania a nawet wskazal gdzie jest jego dom i rodzina. Komancze podziekowali mu i uspokoili slowami o przyjazni. Gdy wieczorem Meksykanin zasnal, jeden z wojownikow zabil go strzalem w glowe.
Nie zawsze tacy Meksykanie dzialali pod przymusem, niektorzy robili to dla zysku.
Po zakonczeniu wyprawy dzielili sie lupami z Indianami, ktore potem sprzedawali w ktoryms z miast meksykanskich.
W 1837 wladze prowincji Tamaulipas dowiedzialy sie od zlapanego Komancza ze bardzo szanowany i bogaty Jose Francisco Ruiz kupowal od Indian konie zrabowane innym Meksykanom, ktore nastepnie sprzedawal z zyskiem. Handlarz George Bent pisal ze Komancze sa w kontakcie z niektorymi Meksykanami zyjacymi nad Rio Grande, ktorzy wskazuja Indianom gdzie sa najwieksze stada koni, gdzie stacjonuje oddzial wojska, i gdzie sa najlepsze przejscia przez gory i rzeki.
A propo, jako ciekawostke moge podac fakt ze w latach 1830-ych jednym z najwazniejszych wodzow Wschodnich Komanczow byl niejaki Maly Hiszpan. Byl to Meksykanin o nazwisku Jesus Sanchez, ktory zyl wsrod Indian przez dlugi czas i zyskal wielkie powazanie. Czasami w wyprawie Komanczow brali udzial takze biali z Teksasu. Na przyklad podczas bitwy Komanczow z wojskiem w powiecie Jimenez (prowincja Chihuahua) wsrod zabitych bylo nie tylko 48 wojownikow ale takze 2 Amerykanow. W tym wypadku biali dzialali nie pod przymusem ale tylko i wylacznie z checi szybkiego zysku. Po podziale lupow z Komanczami wiezli je do USA i tam sprzedawali.
|
. Czasami wojownicy Komanczow zabierali kilka kobiet na wyprawe do Meksyku. Zajmowaly sie one przygotowywaniem posilkow, lub pilnowaly zdobytych przez mezow lub braci lupow i jencow. W wyjatkowych przypadkach stawaly w obronie jencow. Gdy Komancze pojmali trzy kobiety meksykanskie niedaleko Matamoros, dwie zostaly natychmiast pobite i zgwalcone, ale w obronie trzeciej stanela Indianka. Tak dlugo przekonywala i prosila wojownikow ze dali jej spokoj. Meksykanie kilkakrotnie pisza o pojedynczych kobietach Komanczow bioracych udzial takze w walkach. Np. w 1844 w prowincji Durango pieknie ubrana Indianka rzekomo jechala konno przed wojownikami i glosno zachecala ich aby dali z siebie wszystko w bitwie. W 1845 wsrod zabitych Komanczow Meksykanie znalezli kobiete ubrana jak mezczyzna. Niektorzy historycy tlumacza udzial kobiet w walkach checia zemsty za zabitego meza, kochanka lub brata. W 1849, lub 1850, wladze prowincji Chihuahua pisaly ze Komancze byli prowadzeni przez kobiete Tave Pete. Wedlug niemieckiego podroznika o nazwisku Froebel, ktory odwiedzil te rejony, miala ona byc szamanka. Jej synowie Tave Tuk i Mague byli wyrozniajacymi sie wojownikami, ktorzy z czasem stali sie wodzami.
|
ilosc wypraw do Meksyku, liczebnosc wojownikow w nich bioracych, straty poniesione przez obie strony . Najwiecej wypraw Komanczow do Meksyku mialo miejsce w okresie miedzy pazdziernikeim 1831 i listopadem 1847. Liczebnosc wojownikow bioracych w tych wyprawach wahala sie od kilku do ponad tysiaca. Ponizej sa dane na temat tylko tych wypraw w ktorych wzielo udzial wiecej niz 100 wojownikow. Dane sa wziete z oficjalnych raportow wladz lokalnych i raportow dowodcow oddzialow meksykanskich. W statystykach nie uwzgledniono liczb podanych w gazetach, pamietnikach i w prywatnych listach.
10 wypraw - w kazdej z nich uczestniczylo po 100 wojownikow
W okresie 1831 - kwiecien 1848 zginelo w walkach:
W okresie 1831 - kwiecien 1848 wzieto do niewoli:
Zrodlo: Brian Delay - "War of a Thousand Deserts. Indian Raids and the US - Mexican War" (wykres na str. 319)
|
.
Wallace, Ernest, and E. Adamson Hoebel - "The Comanches: Lords of the Southern Plains" .
.
Liczebnosc i polozenie (+ duza mapa) Wyglad, ozdoby, wzrost, waga Podzial plemienia na szczepy Jezyk i mowa znakow Konie i uzbrojenie Slynni wodzowie Stosunki handlowe z bialymi
Wojny Komanczow z Indianami: - groznymi Apaczami - walecznymi Czejenami - ludozercami Tonkawa Roznice i podobienstwa miedzy Komanczami i Apaczami
Ataki na traperow. Walki z teksaskimi rangersami Walki z mysliwymi polujacymi na bizony
Ataki na osadnikow. Walki z wojskiem Statystyka wojen Komanczow Traktaty pokojowe Zycie w rezerwacie
|
.
Inne moje strony:
Plemiona Apaczow i Lakota-Sioux
Napoleon, His Army and Enemies
.