Historia i kultura
dawnych Indian
Sylwetki
sławnych Indian
patrz także: Indiańscy Bohaterowie i Wodzowie
Cochise - Wielki Wódz Apaczów | Szalony Koń - Święty Bohater | Geronimo - Ostatni bastion Apaczów | Wódz Józef - przywódca Nez Perce i prawdziwy Amerykanin | Deszcz w twarz - Strategiczny wojownik Siuksów | Czerwona chmura - Wojownik Lakota i Mąż stanu | Siedzący byk - Wódz Lakota i Święty Człowiek | Amerykański Koń- sprytny wódz Siuksów | Wódz Czarny Kocioł - Pokojowy Przywódca | Tępy Nóż (Dull Knife) - Wódz Północnych Cheyenne | Rzymski Nos (Roman Nose) - Wódz Wojenny Czejenów | Wódz Gall - Agresywny Wódz Siuksów Oglala | Mała Wrona (Little Crow) - przywódca powstania Santee Dakota 1862 r. | Cętkowany Ogon (Spotted Tail) - Wojownik, Wódz i Negocjator | Victorio - Walka o ziemie przodków | | Mangas Coloradas (1793?-1863) Wódz Chiricahua Apaczów | Mały Wilk (Little Wolf) - odważny przywódca Czejenów (1818-1904) |
Siedzący
Byk Sitting Bull
Przez Charlesa A. Eastman (Ohiyesa) w 1918 roku "Jestem czerwonym człowiekiem. Gdyby Wielki Duch chciał, abym był białym człowiekiem, uczyniłby mnie to na pierwszym miejscu. Włożył w twoje serce pewne życzenia i plany, w moim sercu stawiał inne i różne pragnienia. Każdy człowiek jest dobry w jego oczach. Nie jest konieczne, aby Orły były Wronami. Jesteśmy biedni... ale jesteśmy wolni. Żaden biały człowiek nie kontroluje naszych kroków. Jeśli musimy zginąć... zginiemy broniąc naszych praw. - Siebi Bull Hunkpapa Sioux (Tatanka Iyotake) Nie jest łatwo scharakteryzować Sitting Bulla, ze wszystkich szefów Siuksów, ogólnie znanych narodowi amerykańskiemu. Niewielu jest niewielu, którym jego imię nie jest znane, a jeszcze mniej, którzy nauczyli się łączyć je z czymkolwiek więcej niż konwencjonalnym pojęciem krwiożerczego dzikusa. Mężczyzna był w najlepszym razie zagadką. Nie był impulsywny, ani flegmatyczny. Był najpoważniejszy, gdy wydawał się żartować. Był obdarzony mocą sarkazmu, a niewielu używało go bardziej zręcznie niż on. Jego ojciec był jednym z najbardziej znanych członków zespołu Unkpapa w Sioux. Sposób śmierci tego człowieka był charakterystyczny. Pewnego dnia, kiedy Unkpapa został zaatakowany przez dużą partię wojenną wronę, spadł nożem na przywódcę wojennego wroga. W walce wręcz w ten sposób zaliczamy się do zwycięzcy jako uprawnionego do wojennej maski ciągnisujących śliwków. Oznacza to pewną śmierć dla jednego lub obu. W tym przypadku obaj mężczyźni zadali śmiertelny udar, a Jumping Buffalo, ojciec Sitting Bulla, spadł z siodła i zmarł w ciągu kilku minut. Drugi zmarł później z powodu skutków rany. Dzieciństwo Siedzobnika byka musiało być szczęśliwe. Minęło wiele lat po dniu psiego-trawux, a jego ojciec posiadał wiele kucyków o zróżnicowanych kolorach. Mówiono o nim w żartobliwy sposób, że jego nogi były kołysane jak żebra kucyków, którymi jeździł nieustannie od dzieciństwa. Miał również wspólny pseudonim, który był do tego stopnia. To właśnie "Hunkeshnee" oznacza "wolny", odnosząc się do jego niezdolności do szybkiego lub bardziej prawdopodobnego biegu, do tego, że rzadko pojawiał się na piechotę. W ich chłopiętych grach był zdobywca wzięcia udziału w "starym człowieku", ale nie oznacza to, że nie był aktywny i odważny. Mówi się, że po polowaniu na bawoły chłopcy cieszyli się polowaniem na naśladowcze z cielętami, które zostały pozostawione. Duża cielę obróciła się okrutnie na Sitting Bull, którego kucyk rzucił mu, ale czujna młodość trzymała się obu uszu i walczyła, aż cielę zostało zepchnięte z powrotem do bawoła wallow w siedzącej postawie. Chłopcy krzyczeli: "On podporządkował buffalocielęciu bawołów! Usiadł!". I z tego incydentu wywodził się jego znajomy imię Siedzjącego Byka. Błędem jest przypuszczenie, że Siedzenie Byka lub jakikolwiek inny indyjski wojownik był morderczym usposobieniem. Prawdą jest, że dzika wojna stała się coraz bardziej surowa i okrutna od czasu przyjścia białych handlarzy, przynosząc broń, noże i whisky. Jednak nadal uważano to w dużej mierze za rodzaj gry, podjętą w celu rozwijania męskich cech ich młodości. To właśnie stopień ryzyka przyniósł honor, a nie liczbę zabitych, i odważna musi opłakiwać trzydzieści dni, z poczerniałą twarzą i poluzowanymi włosami, dla wroga, którego życie odniósł. Chociaż łupy wojny były dozwolone, nie rozciągało się to na powiększania terytorialnego, ani też nie było żadnych życzeń obalenia innego narodu i zniewolenia jego narodu. Punktem honorowym w dawnych czasach było traktowanie jenieca z życzliwością. Powszechne wrażenie, że Indianin jest naturalnie okrutny i zemsty jest całkowicie przeciwny jego filozofii i szkoleniu. Zemszcząca się tendencja Indian została podniecona przez białego człowieka. To nie naturalny Indianin jest wredny i podstępny; nie Massasoit, ale król Filip; nie Attackullakulla, ale Weatherford; nie Wabashaw, ale Little Crow; nie Jumping Buffalo, ale Sitting Bull! Ci ludzie podnieśli ręce na białego, podczas gdy ich ojcowie wyciągali go z darami. Pamiętajcie, że były rady, które poddawały swoje decyzje zgodnie z najwyższym ideałem ludzkiej sprawiedliwości, zanim istniały jakiekolwiek miasta na tym kontynencie; zanim pojawiły się mosty, które rozciągały się na Mississippi; zanim ta sieć kolei marzyła! W samym miejscu, w którym stoi obecnie Chicago lub Nowy Jork, gdzie mężczyźni byli jak dzieci, niewinni wszystkich zbrodni popełnianych tam codziennie i co noc. Prawdziwa moralność jest łatwiej utrzymywana w związku z prostym życiem. Musisz zaakceptować prawdę, że demoralizujesz każdą rasę, którą podporządkowałeś. Z tego punktu widzenia będziemy rozważać karierę Siedzących Byka. Mówimy, że jest człowiekiem nieuczonym: jest to prawdą, jeśli chodzi o naukę o rodzaju literackiego, ale nie był nieuczonym człowiekiem, gdy patrzysz na niego z punktu widzenia swojego narodu. Nie wyciągał lekcji z książek. W najlepszym razie są to informacje z drugiej ręki. Wszystko, czego się nauczył, potwierdził dla siebie i włożył to w codziennej praktyce. W osobistym wyglądzie był raczej powszechny i nie robił natychmiastowego wrażenia, ale kiedy mówił, wydawał się coraz bardziej chwytać swoich słuchaczy. Był łowca byka; szybko zrozumiał sytuację i nie był łatwo skłonny do zmiany zdania. Nie był podejrzliwy, dopóki nie został zmuszony do bycia. Wszystkie jego wredne cechy były nieuchronnie rozwinięte przez wydarzenia z jego późniejszej kariery. Historia Siedząca Byka była wielokrotnie pisaniem dziennikarzy i oficerów armii, ale nie znajduję o nim żadnej racji, co jest całkowicie poprawne. Spotkałem go osobiście w 1884 roku, a od jego śmierci całkowicie wszedłem w szczegóły jego życia z jego krewnymi i współczesnymi. Często mówi się, że był fizycznym tchórzem, a nie wojownikiem. Oceńcie to dla siebie sami od czynu, który po raz pierwszy dał mu sławę w jego własnym plemieniu, kiedy miał około dwudziestu ośmiu lat. W ataku na grupę Indian Cro, jeden z wrogów stanął po wyjściu, po ucieczce, w głębokim rowie, z którego wydawało się niemożliwe, aby go usunąć. Sytuacja kosztowała już życie kilku wojowników, ale nie mogli pozwolić mu na powtórzenie takiej przechwałki nad SiouxSiuksami! "Piermuście mi!" - powiedział Siedzenie Byku i oskarżony. Pobiegł po konia do po brzegi rowu i uderzył w wroga swoim coup-staffem, zmuszając go w ten sposób, aby naraził się na ogień innych, strzelając do napastnika. Ale Crow po prostu włożył mu pustą broń w twarz i uniknął pod przykrywką. Potem zatrzymał się Siedzenie byka; zobaczył, że nikt go nie pojechał, a także zauważył, że wróg nie ma już amunicji. Pobiegł celowo do bariery i rzucił na nią naładowaną broń; potem wrócił na swoją imprezę i powiedział im, co o nich myśli. - Teraz - powiedział - uzbroiłem go, bo nie zobaczę, że dzielny człowiek zabity bez broni. Uderzyć go ponownie moim zamachem stanu, aby policzyć pierwsze pióro; któż będzie liczył drugie? Ponownie poprowadził szarżę i tym razem wszyscy go śledzili. Siedząc byka został poważnie ranny przez własną broń w rękach wroga, który został zabity przez tych, którzy przyszli po niego. To rekord, który, o ile wiem, nigdy nie został wykonany przez innego wojownika. Drugim incydentem, który sprawił, że stał się dobrze znany, był jego zabranie chłopca w walce z Assiniboine. Uratował życie tego chłopca i adoptował go jako brata. Hohay, jak go nazywano, był oddany Sitting Bull i w późniejszych latach pomagał mu sława. Siedzowie był urodzonym dyplomatą, gotowym mówcą, a w średnim życiu przestał iść na ścieżkę wojenną, aby zostać radnym swojego ludu. Od tego czasu ten człowiek reprezentował go we wszystkich ważnych bitwach, a na każdym odważnym czyniecowi było wykrzykiwać na głos: "Ja, chłopiec Siedzonego Byka, robię to w jego imieniu!" Miał bratanka, żyjącego teraz, który bardzo go przypomina, i który również osobiście reprezentował go na polu; i o ile jest jakakolwiek pozostała pozostała jego bezpośredni zespół, patrzą na tego człowieka Jeden Byk jako na swojego wodz. Kiedy Siedzenie Byka było chłopcem, nie było myśli o kłopotach z białymi. Znał wielu wczesnych kupców, Picotte, Choteau, Primeau, Larpenteur i innych, i lubił ich, podobnie jak większość jego ludzi w tamtych czasach. Wszystkie wczesne zapisy pokazują tę przyjazną postawę Siuksów, a wielkie futrzane firmy od półtora wieku zależały od nich dla większości ich handlu. Dopiero w połowie ubiegłego wieku obudziły się nagle na niebezpieczeństwo zagrażające ich istnieniu. Jednak w tym czasie wielu starych wodzów zostało już zdeprawowanych przez whisky i inne wady białych, a w pobliżu fortów i punktów handlowych w Sioux City, Saint Paul i Cheyenne, doszło do ogólnej demoralizacji. Picierze i wieszaki byli gotowi sprzedać prawie wszystko, co mieli na korzyść handlarza. Lepszy i silniejszy element trzymał się z powłoki. Nie mieliby nic z białego człowieka, z wyjątkiem jego siekiery, pistoletu i noża. Oni całkowicie odmówili oddania swoich ziemi; a co do reszty, byli skłonni pozwolić mu na to, że nie wtrącał się w ich życie i zwyczaje, co nie było długie. Nie był to jednak zespół Unkpapa z Sioux, Sitting Bull's band, który po raz pierwszy chwycił za broń przeciwko białym; i to nie dlatego, że mieli z nimi mniejszy kontakt, ponieważ mieszkali nad rzeką Missouri, naturalną autostradą handlową. Już w 1854 roku Ogallala i Brule mieli problemy z żołnierzami w pobliżu Fort Laramie ; i ponownie w 1857 roku Inkpaduta zmasakrował kilka rodzin osadników w Spirit Lake w Iowa. Wreszcie, w 1869 roku, Minnesota Sioux, zdoknięty wieloma krzywdami, powstał i zamordował wielu osadników, po ucieczce do kraju Unkpapa i apelując do nich o pomoc, wzywając wszystkich Indian do wspólnej sprawy przeciwko najeźdźcy. To sprawiło, że Siedzenie staje twarzą w twarz z pytaniem, które nie było jeszcze w pełni dojrzałe w jego umyśle; ale zaspokoiło się sprawiedliwością ich sprawy, połączył siły z renegatami latem 1863 roku i od tego czasu był uznanym przywódcą. W 1865 i 1866 spotkał się z kanadyjskim pół-rasowym, Louisem Rielem, inicjatorem dwóch buntów, którzy przeszli przez linię bezpieczeństwa; i w rzeczywistości w tym czasie żywił wielu bandyci i uciekinierów przed wymiarem sprawiedliwości. Jego rozmowy z nimi, zwłaszcza z francuskimi mieszanymi krwiami, które zaopalały jego uprzedzenia wobec Amerykanów, wszystkie miały swój wpływ na uczynienie wirześcijłego Sioux jako zdeterminowanego wroga dla białego człowieka. Podczas gdy wśród własnego ludu był zawsze uprzejmy i szlachetny, stał się chełpliwy i dominujący w kontaktach z znienawidzona rasą. Powiedział kiedyś, że "jeśli chcemy wywrzeć jakiekolwiek wrażenie na bladej twarzy, konieczne jest założenie jego maski". Siedzący Bull dołączył do ataku na Fort Phil Kearny i w kolejnych wrogości; ale w dobrej wierze przyjął traktat z 1868 roku i wkrótce po tym, jak został podpisany, odwiedził Waszyngton z Red Cloud i Spotted Tail, przy czym trzej wybitni wodzowie przyciągnęli wiele uwagi i byli zabawiani na kolacji przez prezydenta Granta i innych godnych uwagi. Uznał, że życie białego człowieka tak jak widział, nie jest życiem dla jego ludu, ale miał nadzieję, że przez ścisłe przestrzeganie warunków tego traktatu, aby zachować kraj Bighorn i Black Hills na stałym polu łowieckim. Kiedy odkryto złoto, a niepowstrzymani poszukiwacze złota dokonali historycznego rozdzielenia na równinach w ten zakazarowany raj, wtedy jego wiara w honor białego człowieka zniknęła na zawsze, a on zajął swoje ostatnie i najbardziej uporczywe stanowisko w obronie swojego narodu i domu. Jego gorzka, a jednocześnie dobrze ugruntowana i filozoficzna niechęć do rasy podbojowej, jest dobrze wyrażona w przemówieniu wygłoszonym przed radą czysto indyjską, o której mowa, na rzece Prom. Dam ją w skrócie, tak jak to było kilka razy powtarzane mi przez ludzi, którzy byli obecni. Oto moi przyjaciele, nadejdą wiosna, ziemia chętnie przyjęła uściski słońca i wkrótce ujrzymy rezultaty ich miłości! Każde ziarno jest obudzone i całe zwierzęce życie. To dzięki tej tajemniczej mocy my też mamy swoje istoty i dlatego poddajemy się naszym sąsiadom, nawet naszym zwierzęcym sąsiadom, takie samo prawo, jak my, do zamieszkiwania tej rozległej ziemi. "Słyszcie mnie, przyjaciele! musimy teraz radzić sobie z innymi ludźmi, małymi i słabymi, kiedy nasi przodka po raz pierwszy spotkali się z nimi, ale teraz są wspaniali i apokazujący. Co dziwne, mają na myśli do czynienia ziemi, a miłość do posiadłości jest w nich chorobą. Ci ludzie mają wiele reguł, które bogaci mogą złamać, ale biedni nie mogą! Mają religię, w której ubodzy czczą, ale bogaci nie! Przyjmują nawet dziesiętki biednych i słabych, aby wspierać bogatych i tych, którzy rządzą. Twierdzą, że ta nasza matka, Ziemia, na własny czas, i odgrodzą sąsiadów od niej i zbezczeszczą ją swoimi budynkami i ich odpadkami. Zmowzą ją do produkcji poza sezonem, a kiedy jest sterylna, jest zmuszana do zażywania leków w celu ponownego wyprodukowania. Wszystko to jest świętokradztwo". Ten naród jest jak wiosenny świetność; przekuwa swoje banki i niszczy wszystkich, którzy są na jego drodze. Nie możemy mieszkać obok siebie. Zaledwie siedem lat temu zawarliśmy traktat, na mocy którego zapewniono nas, że kraj bawoła powinien zostać nam na zawsze pozostawiony. Teraz grożą, że nam to zabiorą. Bracia moi, podporządkujemy się, czy powiemy im: "Zabijcie przede wszystkim, zanim wy możecie wziąć w posiadanie moją ojczyznę!" Kiedy przemówił Siedzenie Bulla, poczuł się i miał odwagę stanąć przy swoich słowach. Szalony Koń prowadził swoje siły na polu; podobnie jak dla niego, zastosował swoją energię do spraw państwowych, a dzięki swojej silnej i agresywnej osobowości przyczynił się do trzymania wrogich razem. Można bez obaw o sprzeczności powiedzieć, że Sitting Bull nigdy nie zabił kobiet ani dzieci. Był uczciwym wojownikiem i choć nie był widoczny w walce po swojej młodej męskości, był mózgiem oporu Siuksów. Nazywano go "medycyną" i "małżorzem". Ściśle mówiąc, żaden z nich nie był, a biali historycy są skłonni do zmylić ich. Medycyna jest lekarzem lub uzdrowicielem; marzyciel jest aktywnym prorokiem wojennym, który prowadzi swoją partię wojenną zgodnie ze swoim marzeniem lub proroctwem. To, co jest nazywane przez białych "medycyną" w czasie wojny, jest znowu niewłaściwą koncepcją. Każdy wojownik niesie torbę ze świętym lub szczęśliwym urokiem, który ma chronić samego użytkownika, ale nie ma to nic wspólnego z sukcesem lub bezpieczeństwem partii jako całości. Nikt nie może zrobić żadnego "medycyny", aby wpłynąć na wynik bitwy, chociaż mówi się, że Sitting Bull zrobił to podczas bitwy Małego Wielkiego Rogu. Kiedy Custer i Reno zaatakowali obóz na obu końcach, wódz został przyłapany na drzemce. Wioska była zagrożona zaskoczeniem, a kobiety i dzieci muszą być bezpiecznie umieszczone. Podobnie jak inni mężczyźni w jego wieku, Sitting Bull zebrał swoją rodzinę na lot, a następnie dołączył do wojowników po stronie Reno w ataku. Tak więc nie był w słynnym oskarżeniu przeciwko CusterCusterowi; jednak jego głos był słyszany, napominając wojowników przez cały ten dzień. Jesienią 1876 roku, po upadku Custer, Siede bydlęce było ścigane przez wojsko przez wojsko. Poniższy charakterystyczny list, bez wątpienia napisany na jego dyktat przez pół-hodowanego tłumacza, został wysłany do pułkownika Otisa natychmiast po odważnym ataku na jego wagonowy pociąg. Chcę wiedzieć, co robisz, podróżując tą drogą. Odstraszasz całego bawoła. Chcę polować w tym miejscu. Chcę, żebyś się od tego zawracał. Jeśli tego nie zrobicie, znów będę z tobą walczyć. Chcę, żebyś zostawił to, co tu masz i zawrócić. Jestem twoim przyjacielem, Siedzący Byk Mam na myśli wszystkie racje, które masz i trochę proszku. Szkoda, że nie będziesz pisał tak szybko, jak to możliwe". Otis jednak trzymał się i dołączył do pułkownika Milesa, który podążał za Sitting Bullem z około czterystu żołnierzami. W końcu wyprzedził go na Cedar Creek, w pobliżu Yellowstone, i obaj spotkali się w połowie drogi między liniami na parley. Raport wojskowy mówi: "Sitting Bull chciał pokoju na swój sposób". Prawda była taka, że nie chciał niczego więcej, niż gwarancji im traktatu z 1868 r. - wyłącznego posiadania ich ostatniego polowania. Rząd ten nie był teraz przygotowany do przyznania, ponieważ zdecydowano się umieścić wszystkich Indian pod kontrolą wojskową nad różnymi zastrzeżeniami. Ponieważ nie można było pogodzić dwóch tak sprzecznych żądań, wrogowie byli zmuszani od słupa do stanowiska przez kilka lat, a w końcu schronili się przez linię w Kanadzie, gdzie Sitting Bull położył swoją ostatnią nadzieję na sprawiedliwość i wolność dla swojej rasy. Tutaj od czasu do czasu dołączyły do niego strony malkontentów z rezerwatu, napędzane głównie przez głód i złe traktowanie w poszukiwaniu innego domu. Tutaj również podążali za komisjańscy komisarze Stanów Zjednoczonych, kierowani przez generała Terry'ego, który starał się przekonać go do powrotu, obiecując obfitość jedzenia i sprawiedliwego traktowania, pomimo faktu, że wygnańcy byli dobrze świadomi nieszczęśliwego stanu "dobrych Indian" w sprawie zastrzeżeń. Najpierw odmówił im spotkania i zrobił to tylko wtedy, gdy doradził temu skutek przez majora Walsha z kanadyjskiej policji konnej. To była jego charakterystyczna uwaga: "Jeśli masz jednego uczciwego człowieka w Waszyngtonie, przysłać go tutaj, a ja z nim porozmawiam". Siedzenie byka nie było poruszone uczciwymi słowami; ale kiedy odkrył, że jeśli mają wolność po tej stronie, mieli niewiele więcej, że rząd kanadyjski da im ochronę, ale nie będzie jedzenia; że bawoły były prawie wytępione, a jego głodujący ludzie już zaczynali go opuszczać, w końcu, w 1881 roku, został zmuszony do zgłoszenia się w Fort Buford w Północnej Dakocie, ze swoją bandą głodnych, bezdomnych i zniechęci. W końcu to był głód, a nie do silnego ramienia wojska, że w końcu się poddał.
Pomimo zaproszenia, które zostało skierowane do niego w imieniu "Wielkiego Ojca" w Waszyngtonie, natychmiast został wtrącony do więzienia wojskowego, a następnie przekazany pułkownikowi Cody'emu ("Buffalo Bill") jako reklama jego "Dzikiego Zachodniego Wyponika". Po kilku latach podróży ze słynnym showmanem, zwiększając tym samym swoją wiedzę o słabościach, a także sile białego człowieka, zdetroniowany i upokorzony wodz po cichu osiadł ze swoimi ludźmi na Standing Rock Agency w Dakocie Północnej, gdzie jego bezpośredni zespół zajmował dzielnicę Grand River i zajmował hodowlę bydła i koni. Poczynili dobre postępy; o wiele lepiej, w rzeczywistości, niż "chłodnicy kawy" lub "loafer" Indianie, przyjęli życzliwie misjonarzy i wkrótce byli ludem kościelnym. Kiedy komisje z 1888 i 1889 przyjęły z Siuksami w celu dalszego cesji ziemi i zmniejszenia ich zastrzeżeń, prawie wszyscy byli przeciwni zgodzie na każdych warunkach. Niemniej jednak, przez haczyk lub oszust, w końcu uzyskano wystarczająco dużo podpisów, aby przeprowadzić ten środek, chociaż mówi się, że wiele z nich było kobietami i tak zwanych "squaw-men", którzy nie mieli żadnych praw w kraju. W tym samym czasie racje racje zostały wycięte, a także ogólne trudności i niezadowolenie. Crazy Horse już dawno nie żył; Spotted Tail spadł z rąk jednego z jego własnego plemienia; Czerwony Chmura stał się słabym starcem, a rozczarowani wśród Sioux zaczęli ponownie szukać Sitting Bullprzywódczej. W tym kryzysie stało się coś dziwnego. Pół-rasowy Indianin w Nevadzie ogłosił wiadomość, że Mesjasz ukazał mu się na szczycie Gór Skalistych, ubrany w królicze skóry i przynosząc wiadomość do czerwonej rasy. Przesłanie było takie, że odkąd jego pierwsze przyjście było daremne, odkąd biali zwątpili w niego i znieważyli go, przybił go do krzyża i podeptnął jego doktryny, ponownie przyszedł z litością, aby uratować Indianina. Zapowiedział, że spowoduje, że ziemia się trzęsie i obali miasta białych i zniszczy je, że bawoła powróci, a ziemia należy do rasy czerwonej! Te wydarzenia miały się odstąpić w ciągu dwóch lat, a tymczasem miały przygotować się do jego przyjścia przez ceremonie i tańce, które rozkazał. Ta ciekawa historia rozprzestrzeniła się jak pożar i spotkała się z gorliwą akceptacją wśród cierpiących i niezadowolenia ludzi. Nauczanie chrześcijańskich misjonarzy przygotowało ich do wiary w Mesjasza, a przepisane ceremonie były o wiele bardziej zgodne z ich tradycjami niż konwencjonalnym kultem kościołów. Wodzowie wielu plemion wysłali delegacje do indyjskiego proroka; Short Bull, Kicking Bear i inni wyszli spośród Sioux, a po powrocie wszyscy zainaugurowali tańce od razu. Początkowo była próba utrzymania sprawy w tajemnicy, ale wkrótce stała się powszechnie znana i poważnie zaniepokojona indyjskimi agentami i innymi, którzy szybko podejrzewali wrogi spisek pod całym tym religijnym entuzjazmem. W rzeczywistości nie było myśli o powstaniu; taniec był wystarczająco niewinny i wystarczająco żałosny ich rozpaczliwa nadzieja w żałosnym Zbawicielu, który powinien przytłoczyć ich ciemiężców i przywrócić ich złoty wiek. Kiedy Indianie odmówili rezygnacji z "Tańka duchów" na polecenie władz, rosnące podejrzenia i alarm skupiły się na Sitting Bullu, który w duchu nigdy nie był zbyt uległy i był zdeterminowany, aby nakazać jego aresztowanie. Na specjalną prośbę majora McLaughlina, agenta w Standing Rock, czterdziestu jego indyjskiej policji zostało wysłanych do domu Siejącego Byka na rzece Grand River, aby zabezpieczyć swoją osobę (po której znajdował się na niewielkiej odległości przez ciało amerykańskich żołnierzy w celu wzmocnienia, w przypadku kłopotów).
Policja ta jest zaciągana spośród plemion w każdej agencji i okazała się jednolicie odważna i wierna. Weszli do kabiny o świcie, obudzili wodza z dźwiękowego drzemki, pomogli mu się ubrać i prowadzili go bez odpowiedzi od domu; ale kiedy wyszedł w szarym świcie tego grudniowego poranka w 1890 roku, aby znaleźć swoją kabinę w otoczeniu uzbrojonych ludzi i sam odprowadził się do tego, czego nie wiedział, jaki los, krzyczał głośno: "Zabrali mnie: co ci na to powiesz?" Mężczyźni wylali się z sąsiednich domów, a w ciągu kilku minut policja była otoczona podekscytowanym i szybko rosnącym tłumem. Na próżno znęcali się nad tłumem; krew Siedzącego Byka się wznosiła, a on ponownie przemawiał do swoich ludzi. Jego adoptowany brat, uwięziony Asniboine, którego życie uratował wiele lat wcześniej, był pierwszym, który strzelał. Jego strzał zabił porucznika Bulla Heada, który trzymał Siedzącego Byka za ramię. Potem był krótki, ale ostry konflikt, w którym zabito Siedzący Byk i sześciu jego obrońców i sześciu indyjskich policjantów, a wielu innych zostało rannych. Młody syn wodza, Crow Foot, i jego oddany "brat" zginęli razem z nim. Kiedy wszystko się skończyło, a przerażeni ludzie uciekli gwałtownie przez rzekę, żołnierze pojawili się na czole długiego wzgórza i wystrzelili swoje pistolety Hotchkiss do opuszczonego obozu. Tak zakończyło życie naturalnego stratega bez wrednej odwagi i zdolności. Wielki wodz został pochowany bez honoru poza cmentarzem na posterunku, a przez kilka lat grób był naznaczony przez zwykłe tablicę na głowie. Ostatnio niektóre kobiety zbudowały tam cairn skał z symbolu szacunku i pamięci. Przez Charlesa A. Eastman (Ohiyesa) w 1918 roku, skompilowany i zredagowany przez Kathy Weiser / Legends of America, zaktualizowany w październiku 2021 roku. Nota redaktora: Siewający byk został zabity 15 grudnia 1890 roku, a jego ciało zostało zabrane do Fort Yates, gdzie został pochowany. Jednak w 1953 roku szczątki Sitting Bulla zostały przeniesione do Mobridge w Dakocie Południowej, gdzie został uhonorowany odpowiednim pomnikiem. Z widokiem na rzekę Missouri w pobliżu swojego domu, jest pamiętany wśród Lakoty nie tylko jako inspirujący przywódca i nieustraszony wojownik, ale także jako kochający ojciec, duchowy człowiek i zawsze osoba, która była przyjazna dla innych. Aktualizacja : 27 października 2021 roku na Science Advances została opublikowana, że fragmenty DNA zestalły, że Ernie LaPointe jest żywym prawnukiem. LaPointe poprosił o test, aby wzmocnić swoją argumentację na temat przeniesienia szczątków Lakoty Lidera z Mobridge, SD, do lokalizacji, która, jak powiedział, ma większe znaczenie kulturowe dla jego pradziadka. "Prechr w książce Indiańscy bohaterowie i wodzowie, autorstwa Charlesa A. Eastman, 1918. Uwaga, tekst nie jest dosłowny, ponieważ nastąpiła edycja. Charles A. Eastman uzyskał dyplom medyczny w Boston University School of Medicine w 1890 roku, a następnie rozpoczął pracę w Biurze Spraw Indian w tym samym roku. Pracował w Pine Ridge Agency w Dakocie Południowej i był naocznym świadkiem obu wydarzeń prowadzących do i po masakrze dru Śląskiej z 29 grudnia 1890 roku. Sam częściowo - Sioux, znał wielu ludzi, o których pisał.
|